Aplikacje rosyjsko-holenderskiej firmy Yandex mogą wysyłać dane użytkowników do Rosji. Nowa rewelacja dotyczy smartfonów na całym świecie – wiemy, którą aplikację lepiej odinstalować ze swojego telefonu.
Wojna za naszą wschodnią granicą toczy się nie tylko na bronie, ale również na informacje. Rządy państw nie wahają się długo, kiedy przychodzi do wykorzystania mechanizmów zbierania danych o obywatelach, dlatego warto się zastanowić, z czego korzystamy na naszych smartfonach – nawet aplikacje mogą stać się źródłem informacji dla wywiadu.
Aplikacje Yandex mogą być wykorzystywane przez Rosję?
Researcher Zach Edwards odkrył w kodzie aplikacji firmy Yandex możliwość wykorzystania metadanych użytkowników i przesyłania ich na serwery umieszczone w Rosji. To z kolei rodzi obawę o bezpieczeństwo danych – serwery znajdujące się na terenie Rosji, mimo polityki prywatności firmy Yandex, mogą podlegać pod kremlowskie rozporządzenia i próbę wydobycia ich na korzyść rządu Putina.
Konkretniej, chodzi o program AppMetrica, który znajdziecie w Sklepie Play oraz w AppStore. Pomaga on deweloperom i programistom w pracy, jednak gromadzi adresy IP oraz informacje o urządzeniach i sieciach – te następnie trafiają na firmowe serwery w Rosji, a my nie znamy ich dalszych losów.
Marka Yandex przyznała się do gromadzenia wymienionych danych, ale określa możliwość zidentyfikowania użytkownika na ich podstawie jako możliwe teoretycznie, a trudne w praktyce. Nie mamy zatem żadnej gwarancji na bezpieczeństwo wrażliwych danych o każdym smartfonie z zainstalowanymi rozwiązaniami Yandex – warto się zatem zastanowić, czy na pewno potrzebujemy ich w swojej pamięci.
Koniecznie sprawdź:
Nie tylko Huawei korzysta z HarmonyOS. Wkrótce to może być jedyny system dla Rosjan
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.