>
Kategorie: Pierwsze wrażenia Telefony Xiaomi

Xiaomi 12 – pierwsze wrażenia. Najbardziej kompaktowy grzejnik, jaki kupisz w 2022 roku

Czy warto kupić Xiaomi 12 w Polsce? Smartfon jest drogi, bo kosztuje niemal 4000 złotych. W pierwszych wrażeniach mam o nim co nieco do powiedzenia.

Xiaomi 12 nareszcie trafił do sprzedaży w Polsce – i do mnie, na testy. Kompaktowy flagowiec ma bezpośrednio rywalizować z Samsungiem Galaxy S22 o tytuł najlepszego małego smartfona. Mam go od ponad 48 godzin, a oto moje pierwsze wrażenia. Testowany przeze mnie wariant 8/256 GB kosztuje w Polsce 3999 złotych.

Xiaomi 12 to przepiękny smartfon

Jeśli nadal myślisz, że w 2022 roku Xiaomi czymkolwiek odstaje jakością wykonania od flagowych Samsungów czy telefonów Apple, to wyprowadzam cię z błędu. Nie będzie przesadą napisać, że Xiaomi 12 to jeden z najlepiej wykonanych i zaprojektowanych smartfonów, jakie miałem w ręku. Nie jest dla mnie może ideałem, ale to przez osobiste preferencje. Obiektywnie nie mógłbym mu nic zarzucić.

I zacznę od tego delikatnego zgrzytu. Mam duże dłonie i spodziewałem się, że obsługa tak małego telefonu będzie dla mnie bajecznie wygodna. No i jest – ale tylko wtedy, gdy korzystam z niego w etui (takie na szczęście jest w zestawie). Matowy (lepsze słowo to chyba satynowy) tylny panel mieni się w świetle i nie zbiera żadnych odcisków palców. Zero. Ma to jednak wadę – telefon jest naprawdę koszmarnie śliski.

Jak na pewno zauważyłeś, Xiaomi 12 ma zagięty wyświetlacz. Przez 48 godzin użytkowania nie zauważyłem, żeby w jakikolwiek sposób negatywnie przekładało się to na ergonomię użytkowania. Wygląda za to pięknie, redukując i tak już bardzo cienkie ramki do symbolicznych rozmiarów. Na wielki plus zapisuję to, że górna i dolna belka są symetryczne. Jednocześnie nie są aż tak cienkie, jak w przypadku Samsunga Galaxy S22.

Czytnik linii papilarnych został zintegrowany z ekranem i jest piekielnie szybki. Póki co nie zdarzyło mi się nawet raz, żeby miał problem z odczytaniem mojego odcisku palca. Nawet w deszczu. Podoba mi się też brzmienie głośników stereo. Imprezy przy nich nie rozkręcisz, ale do grania czy oglądania seriali w domu nie będziesz musiał podpinać słuchawek.

Jest jeszcze wyspa aparatów. Tutaj również widać kreatywność, bo Xiaomi 12 nie próbuje nikogo kopiować czy naśladować. Metalowe wykończenie podoba mi się dużo bardziej, niż w pełni szklane wyspy. Muszę jednak uczciwie przyznać, że smartfon bez etui nie da nam możliwości korzystania z niego na stole. Za mocno się kołysze. Problem rozwiązuje dodane do zestawu etui. Jak już wspomniałem, i tak będziesz musiał się z nim zaprzyjaźnić.

Wydajność i bateria – czy Snapdragon 8 Gen 1 się grzeje?

No błagam, pewnie, że się grzeje. Żeby nie być gołosłownym, rzuciłem na Xiaomi 12 standardowy test, którego używam do „smażenia” recenzowanych smartfonów. Używam do tego combo udostępniania internetu przez hotspot i Pokemon Go z telefonem podpiętym do ładowania. Efekt? Po 5 minutach trzymanie go w dłoni stało się nieprzyjemne, choć nie niemożliwe. Widziałem też klatkowanie animacji. Zdecydowanie nie kupuj go z myślą o graniu, to się nie uda.

Co do baterii, to oczywiście nie zamierza wydawać werdyktu po 48 godzinach, to byłoby niedorzeczne. Xiaomi 12 ma jednak niepokojącą tendencję do tracenia energii w stanie spoczynku, w nocy. Stracił raz 9, raz 10%. Będę obserwował, czy oprogramowanie z upływem czasu jakoś sobie z tym poradzi, czy po prostu taka uroda Snapdragona. Szybkie ładowanie o mocy 67W pozwala na odzyskanie energii w jakieś 45 minut – jest dobrze, ale jak na 4500 mAh, to wynik nie powala.

Pierwsze wrażenia z użytkowania Xiaomi 12 to mieszane uczucia

Przyznam szczerze, że naprawdę chciałem przetestować kompaktowego Xiaomi z wyższej półki. Jeszcze bardziej szczerze – wolałbym, żeby był to Xiaomi 12X. Smartfon ma bardzo podobne wyposażenie, jest tak samo śliczny i mały, a do tego pracuje na Snapdragonie 870. Testy pokazały już, że ten procesor mniej się przegrzewa i zużywa mniej prądu (to jakieś 15-20% różnicy w czasie pracy).

Pełna recenzja pojawi się na łamach gsmManiaKa pod koniec kwietnia. Przez ten czas dokładnie sprawdzę, na co go stać. W pierwszych wrażeniach nie napisałem nic o jakości zdjęć, bo mam jeszcze za mało sampli. Mogę jednak wstępnie powiedzieć, że Xiaomi 12 to bardzo dobry fotosmartfon. Być może nawet lepszy, niż Samsung Galaxy S22.

Ceny Xiaomi 12


Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Tablety
  • Vivo

No i proszę – da się zrobić flagowy tablet z Androidem za 1500 złotych. Ma 8 głośników, do 16 GB RAM i UFS 4.1

vivo Pad 5 Pro kosztuje nieco ponad 1500 złotych, a oferuje flagowy procesor i może…

22 kwietnia 2025
  • Newsy
  • Vivo
  • Wearables

Trudno mi uwierzyć, że flagowy smartwatch vivo z baterią na 22 dni, GPS i NFC kosztuje tylko 400 złotych, ale to prawda

Premiera vivo Watch 5 już za nami. Smartwatch oferuje kapitalny czas pracy na baterii i…

22 kwietnia 2025
  • Longform
  • TOP-10
  • Wiadomość dnia

Od 10 lat piszę na gsmManiaKu. Te telefony zapamiętam na zawsze: zachwycają mnie do dziś

Od dokładnie 10 lat jestem Redaktorem gsmManiaKa, co jest najdłuższym etapem mojej zawodowej kariery. W…

22 kwietnia 2025
  • HMD
  • Newsy
  • Telefony

Następca najbardziej zmarnowanej szansy w świecie smartfonów zdradza datę premiery

HMD Skyline 2 ma zadebiutować na początku III kwartału 2025 roku. Telefon będzie następcą jednego…

22 kwietnia 2025
  • iQOO
  • Newsy
  • Telefony

To taki POCO X7 Pro, ale z baterią 7620 mAh. Do tego ma OIS w aparacie i 144 Hz ekran

iQOO Z10 Turbo i Turbo Pro debiutują za tydzień. Oba telefony cechuje wielka bateria i…

22 kwietnia 2025
  • Promocje

Dobrze oceniany, taniutki RPG, którego musisz mieć. Teraz zgarniesz go za niecałe 15 zł

Tego RPG kupicie teraz taniej w jednym z popularnych sklepów internetowych. The Surge to wymagająca…

22 kwietnia 2025