Vivo X80 Pro zaczyna odsłaniać przed nami aparat fotograficzny, któremu niedaleko będzie do ideału. Nieoficjalne zdjęcia potwierdzają, że otrzymamy cztery potężne jednostki – będzie czym fotografować.
Vivo X80 Pro zapowiada się na króla wśród flagowców – miejmy nadzieję, że trafi do polskiej sprzedaży, bo taki aparat fotograficzny nie może przejść nam koło nosa. Sami zobaczcie:
To nieoficjalne zdjęcie nie jest najwyższej jakości, ale może okazać się autentyczne – to oznacza, że przyszli posiadacze X80 Pro będą fotografować i filmować czterema konkretnymi jednostkami.
Aparat Vivo X80 Pro robi wrażenie
Podstawowy aparat ma być nowiutką matrycą Sony IMX866 o ciekawej charakterystyce dual-frame – dla wideo w proporcjach 16:11 jej rozmiar będzie wynosić 1/1.49″, natomiast dla zdjęć 4:3 rozmiar wyniesie 1/1.56″. To wszystko przy rozdzielczości 50 MP i wszystkich bajerach, jakie zaprezentuje Sony.
Nie zabraknie też gimbalowej stabilizacji obrazu (OIS), która naprawdę robi robotę – wiem to z testów Vivo X60 Pro, którym aż chciało się kręcić klipy. Optyczna stabilizacja powinna trafić również do teleobiektywu peryskopowego, widocznego w dolnej części ramki.
Żeby tego wszystkiego było mało, to na dodatek Vivo może wykorzystać własny układ ISP o nazwie Vivo S1, autorskie rozwiązania w oprogramowaniu oraz optykę legendarnej marki ZEISS. O wydajność w przetwarzaniu fotek zadba mocarny procesor MediaTek Dimensity 9000.
To nie koniec solidnych podzespołów, gdyż Vivo X80 Pro otrzyma jeszcze fantastyczny wyświetlacz – przeczytacie o nim w poniższym tekście. Tymczasem chcę Was ostrzec, że za te wszystkie technologie trzeba będzie sporo zapłacić. Vivo zawsze się ceniło, dlatego cena X80 Pro będzie rozbudzać emocje.
W Vivo X80 najważniejszy element każdego smartfona będzie miodzio! W Polsce byłby gwiazdą
Ceny vivo X80 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.