Vivo X Note jest świeżo po swojej premierze, ale już doczekał się wariantu specjalnego. Aerospecial Edition wprowadza do pudełka smartfona element kosmosu – prosto z Księżyca.
Wyobraźcie sobie taką koncepcję – jesteście badaczami skał pochodzących z Księżyca, z uporem ManiaKa czekaliście na próbki, a potem poświęciliście sporo czasu i nerwów, by je dokładnie przebadać. Tymczasem nagle podchodzi do Was Vivo i pyta: a gdybyśmy tak wzięli od Was parę tych skał?
Myślicie, że szanowany producent smartfonów chce przeprowadzić własne badania i oddajecie cenne achondryty, aby za kilka lat zobaczyć nagłówki – Vivo X Note z achondrytowym breloczkiem z Księżyca! Kup teraz kawałek ziemskiego satelity! Kurtyna.
Vivo X Note w księżycowej wersji
Nowa wersja Aerospecial Edition smartfona Vivo X Note zaraz trafi do chińskiej sprzedaży – w pudełku znajdziecie wahadełko/breloczek z meteorytem z Księżyca. Cóż, to fajny bajer, ale zrozumiałbym ten ruch bardziej, gdyby achondryt był zaszyty w obudowie, a ona sama była wyróżniona kolorystycznie.
Tymczasem smartfon jest taki sam, a meteoryt jest osłonięty szkłem, więc na grafikach niespecjalnie go widać. Vivo nie ujawniło też ceny odświeżonej wersji – podstawowy wariant 12/256 GB kosztuje 6499 yuanów (ok. 4370 zł netto), czyli całkiem sporo, lecz dopłata za kamień jest nieunikniona.
Niemniej jednak doceniam starania Vivo, gdyż kawałka cennego materiału z Księżyca nie widujemy na co dzień na ulicy – sam Vivo X Note również jest wypasiony technologiczne, więc fani astronautki i technologii będą w siódmym niebie.
Krótko podsumowując, zamiast efektownego meteorytu wolałbym, aby Vivo X Note w regularnej wersji pojawił się w Polsce. Na razie nie mamy co na to liczyć, ale istnieje cień szansy, że jego brat – Vivo X Fold – może do nas trafić:
Ptaszki ćwierkają, że Vivo X Fold będzie dostępny w Polsce. Flagowiec zrobi show!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.