OnePlus 10 Pro nawet w początkowej cenie był dyskusyjnym wyborem, a teraz nagle… zdrożał. Polska cena skoczyła o 200 złotych i trudno powiedzieć dlaczego. Nie ma rady – trzeba czekać na mocne promocje.
Dosłownie kilka dni temu OnePlus 10 Pro pojawił się w polskich sklepach. Ceny były wysokie, ale w rozsądnych widełkach flagowej półki. Jakież było moje zdziwienie, gdy dzisiaj zobaczyłem zupełnie inne kwoty.
OnePlus 10 Pro „z czapy” zdrożał w Polsce po premierze
Na obecną chwilę polska dostępność OnePlusa 10 Pro jest bardzo ograniczona. Według porównywarki cenowej Ceneo jest dostępny tylko w sklepach x-kom, al.to oraz Proshop. Wszystkie mają dokładnie takie same ceny. I są one wyższy, niż te, o których pisaliśmy wcześniej. Sprawdziłem więc polski Amazon, na którym znaleźliśmy go po raz pierwszy. Jest dokładnie tak samo, co u konkurencji.
Obecnie ceny OnePlus 10 Pro wynoszą 4499 oraz 4999 złotych. Dotyczy to odpowiednio wersji 8/128 oraz 12/256 GB. Jest więc o 200 złotych drożej, niż w przypadku oryginalnej ceny tych wariantów w Polsce. Tym samym jest on jeszcze droższy, niż zeszłoroczny OnePlus 9 Pro. Pozwolę sobie zauważyć, że ten sam flagowiec w USA jest sporo tańszy, niż jego poprzednik. Cyrk na kółkach.
OnePlus 10 Pro tym samym dorównuje pozostałym telefonom z najwyższej półki, ale niestety głównie ceną. Producent, który przez lata oferował to samo (albo więcej) niż konkurencja, teraz za taką samą kasę oferuje… mniej. Nie wiem, czy wybrałbym go zamiast ponad 1000 złotych tańszego realme GT 2 Pro. Nawet Motorola Edge 30 Pro wydaje się lepszym wyborem.
Cóż – taniej już było. Żeby nie być gołosłownym, odsyłam do oryginalnego tekstu z polskimi cenami OnePlusa 10 Pro.
Oto polskie ceny OnePlus 10 Pro. Kupisz zamiast Xiaomi 12 Pro i Samsunga Galaxy S22?
Ceny OnePlus 10 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe. Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.