iPhone 14 z ekranami z Chin, a nie od Samsunga czy LG? Taki scenariusz dzisiaj stał się faktem. To pierwszy raz, kiedy telefon Apple zadebiutuje z wyświetlaczami BOE.
Samsung daje użytkownikom sporo powodów do narzekania, ale ekrany na pewno nie są jednym z nich. W zasadzie wszystkie najlepsze smartfony na rynku są wyposażone w wyświetlacze koreańskiego producenta. Zaskakuje fakt, że Apple zamierza zrezygnować z ich matryc.
iPhone 14 z ekranem BOE, a nie Samsunga i LG
Już od dłuższego czasu wiemy, że w 2022 roku Apple bardzo mocno zdywersyfikuje swoją ofertę smartfonów. iPhone 14 Pro będzie lepszy już nie tylko aparatem, a w zasadzie w każdym aspekcie specyfikacji. Od dzisiaj wiemy też, że za produkcję ekranu OLED do iPhone 14 będzie odpowiedzialne chińskie BOE. To oficjalna informacja. I tu pojawia się ciekawostka, bo całe zamówienie to 6.1-calowe matryce.
BOE ma być odpowiedzialne za dostarczenie 25% ekranów do nowych smartfonów Apple. Producent właśnie tak ocenia zainteresowanie modelem, który przecież jest trzonem jego oferty. Jednocześnie iPhone 14 Max, iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max mają zostać wyposażone w wyświetlacze produkcji Samsunga lub LG. Nie chcę tu prorokować, ale to potencjalnie świetna wiadomość.
Jedną z niewielu zagadek w specyfikacji iPhone 14 Max jest częstotliwość odświeżania. Dzisiejszy przeciek może sugerować, że będzie to więcej, niż 60 Hz. Miałoby to sens, gdyby 6.7-calowy iPhone faktycznie dostał płynniejszy obraz. Niekoniecznie musi być to od razu ProMotion 120 Hz. Nawet 90 Hz zrobiłoby kosmiczną różnicę w codziennym użytkowaniu.
To kolejny przeciek, który możemy dodać do naszego podsumowania doniesień o iPhone 14 i iPhone 14 Pro. Wszystkie poprzednie zebraliśmy w poniższym tekście:
iPhone 14 (Plus) oficjalnie. Najbardziej niepotrzebny smartfon 2022 roku? Niekoniecznie
Ceny iPhone 14
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.