Miłośnicy iOS oraz sprzętu Apple przekonują, iż jedną z największych zalet całego ekosystemu korporacji z Cupertino jest jego bezpieczeństwo. I nie można się z tym nie zgodzić. Jednocześnie twierdzą oni, że w przypadku Androida poziom bezpieczeństwa jest na skandalicznie niskim poziomie. Jelly Bean coś zmienia w tej kwestii, czy Google nadal będzie obrywać za kiepskie zabezpieczenia?
Jon Oberheide z Duo Security twierdzi, iż zaprezentowana niedawno wersja Androida jest najlepszą do tej pory pod względem zabezpieczeń. Nadal jednak odstaje od iOS. Ekspert zwrócił uwagę na to, że w Jelly Bean wykorzystano technologie ASLR oraz DEP, które Apple wprowadziło do iOS już kilkanaście miesięcy temu. Lepiej jednak późno niż wcale. Google eksperymentowało już z ASLR w przypadku ICS, ale wówczas skorzystano z tego jedynie częściowo.
Wiele wskazuje na to, że Google nadal będzie pracowało nad kwestią bezpieczeństwa, bo do zrobienia jest jeszcze całkiem sporo. Na początek warto chyba usunąć te niebezpieczeństwa, które udało się już wyeliminować Apple – dzięki temu korporacja z Mountain View będzie mogła myśleć o zdobyciu większej liczby użytkowników swojej platformy. W pierwszej kolejności mówi się o blokadzie podejrzanych aplikacji pochodzących z nieznanych źródeł. Takie posunięcie z pewnością ucieszy wielu miłośników zielonego robota (choć niektórych pewnie zmartwi).
Źródło: BGR
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.