Infinix Note 12i został zaprezentowany bez większych fajerwerków, ale warto mu się przyjrzeć – to jeden z fajniejszych budżetowców z wieloma dżokerami. Znajdziemy w nim na przykład aparat 50 MP z niezwykle jasną przysłoną oraz ekran 90 Hz.
Wielki, tani i zaprezentowany w tajemnicy – Infinix Note 12i to nowy smartfon trafiający do rozwijających się państw pokroju Kenii. Jego producent nie pokazał go na dedykowanym wydarzeniu, a jedynie wprowadził do sklepu w cenie około 775 zł netto.
Niepozorny, ale mocny Infinix Note 12i
To wystarczy, aby przyciągnąć klientów łaknących modnego designu i wielkiej baterii – Infinix Note 12i to posiada i dorzuca od siebie kilka ciekawych dżokerów. Nie jest to jednak najbardziej opłacalny smartfon w historii, chociaż uważam, że mógłby wkroczyć do polskiej sprzedaży.
Infinix Note 12i operuje procesorem MediaTek Helio G85 wspieranym przez 4 GB pamięci RAM i 3 GB wirtualnego RAM-u – cóż, w tej cenie przydałoby się 6 GB fizycznej pamięci RAM, ale lepszy rydz niż nic. Na dane przeznaczono solidną porcję 128 GB.
Firma zadbała o to, żeby akumulator o pojemności 5000 mAh uzupełniał się w rozsądnym czasie – wspierane ładowanie ma moc 18 W i jest dokonywane przez port USB typu C. Ponadto nie zabrakło nawet głośników stereo.
Na froncie Note 12i zamontowano potężny, 6,8-calowy ekran IPS LCD z odświeżaniem 90 Hz i rozdzielczością Full HD+, natomiast z tyłu znajdziemy aparat fotograficzny 50 MP z jasnym obiektywem f/1.6. Niestety, zabrakło budżetu na kamerkę szerokokątną, więc na pleckach nie ma po niej śladu.
Czy kupilibyście Infinix Note 12i w polskiej sprzedaży? Napiszcie swoje zdanie w komentarzach.
Polecamy:
mObywatel 2.0 to prawdziwa rewolucja. Cyfrowa administracja prosto z Twojego domu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.