DOOGEE V20 ma sporo do zaoferowania, a do tego jeszcze wygląda dość atrakcyjnie, jak na telefon rugged o wzmocnionej konstrukcji. Model ten wspiera też ładowanie bezprzewodowe. Czy jednak warto kupić DOOGEE V20 w obecnej cenie?
DOOGEE V20, następca modelu V10 z ubiegłego roku, został wyceniony na polskim rynku na 2199 złotych, co zdecydowanie nie jest niską ceną, mając na uwadze markę, a także dość słabiutką politykę aktualizowania oprogramowania.
Jeśli jednak wziąć pod uwagę fakt, że smartfon wyposażony został w dodatkowy wyświetlacz umieszczony na tylnym panelu, kamerę noktowizyjną, czy też dobrze prezentującą się obudowę, to cena nie wydaje się już tak wygórowana.
Czy to wystarczy jednak, aby zakupić ten model? Sprawdziłem i zapraszam na test DOOGEE V20.
DOOGEE V20 możesz kupić w sklepie Banggood w cenie 339,99 dolarów/ok. 1455 złotych z naszym kodem BGGSMMANIAKD.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 81 x 171 x 14.0 mm |
Waga | 296 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2022 |
Ekran | |
Typ | AMOLED 6.43'', rozdzielczość 2400x1080, 409 ppi, 60 Hz |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek Dimensity 700 |
Procesor | 2.4 GHz, 8 rdzeni |
GPU | ARM Mali-G57 MC2 |
RAM | 8 GB |
Bateria | 6000 mAh |
Obsługa kart pamięci | TAK |
Porty | USB (typu C) |
Pamięć użytkowa | 256 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android |
Łączność | |
Transmisja danych | 5G |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS, GLONASS, Beidou, Galileo |
Bluetooth | 5.1 |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 64 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowe aparaty - 20 MP + 8 MP |
Dodatkowy | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
DOOGEE V20 jest smartfonem solidnym i wytrzymałym, do którego produkcji wykorzystano wysokiej jakości poliwęglan i aluminium z wykończeniem powierzchni przypominającym włókno węglowe z solidną metalową ramą i gumowymi narożnikami, które pochłaniają siłę uderzenia.
Smartfon waży 296 gramów, przy wymiarach 170.5 x 81.2 x 14 mmm, przez co może być dla niektórych za ciężki, ale to normalne w przypadku wytrzymałego urządzenia.
Telefon dobrze leży w dłoni i przyjemnie się go użytkuje, gdyż DOOGEE zdecydowało się znacznie ściąć dłuższe boki na tylnym panelu, co poprawia chwyt.
Na dość dobrze prezentującym się tylnym panelu zagościła ogromna prostokątna wyspa, która zarezerwowana została dla trzech obiektywów i diody doświetlającej LED ułożonych w kwadrat. Po prawej stronie obecny jest mały ekran o przekątnej 1.05 cala.
Nie jest to specjalnie jakaś nowość, gdyż już wcześniej takie panele pojawiały się w smartfonach rugged. Przez rozmiar jego praktyczne zastosowania są ograniczone i sprowadzają się do raptem kilku funkcji, takich jak: wyświetlanie godziny, sterowanie multimediami, a także odbieranie i odrzucanie połączeń.
Problem z tym ekranem jest jednak taki, że rzadko kładziemy smartfon ekranem głównym do dołu, przede wszystkim ze względu na wysokie prawdopodobieństwo zarysowania. Jaki zatem jest sens montowania dodatkowego ekranu na tylnej ścianie?
Na prawym boku smartfona umieszczono dwa okrągłe przyciski odpowiedzialne za regulacje głośności i włącznik ze zintegrowanym czujnikiem biometrycznym. Co istotne, czytnik ten wystaje nieco, co nie jest standardem, gdyż wielu producentów decyduje się na zrównanie go z bokiem smartfona.
Jest dobrze wyczuwalny pod palcem, a jego skuteczność w głównej mierze zależy od poprawnej konfiguracji. Jakoś niespecjalnie mogę na niego narzekać, gdyż w moim przypadku działał dość pewnie, aczkolwiek nieco za wolno. Do tego jeszcze jest po prawej stronie, jak wspomniałem, a zatem najwygodniej korzysta się z niego kciukiem.
Na lewej stronie znajduje się konfigurowalny przycisk z wyraźną chropowatą fakturą, niczym gruboziarnisty pilnik do metalu. Tuż nad nim uszczelniona tacka SIM w rozwiązaniu hybrydowym, co oznacza, że można korzystać z dwóch kart nanoSIM jednocześnie lub tylko z jednej w celu rozszerzenia pamięci poprzez kartę microSD. Na dolnym obrzeżu jest zaślepiony port USB typu C, mikrofon i głośnik multimedialny, a górna ramka nie została zagospodarowana.
DOOGEE V20 posiada stopień ochrony IP68 i IP69K, co oznacza, że jest odporny na kurz, zarysowania, wstrząsy i upadki oraz wodę do 1,5 metra przez maksymalnie 30 minut.
Co więcej, może wytrzymać natrysk pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze, a także wytrzymać wysokie ciśnienie wody 100 bar (1450 psi) i wysoką temperaturę wody 80°C.
Ponadto posiada również certyfikat MIL-STD-810G, wojskowy certyfikat, który zapewnia zachowanie integralności urządzenia w niemal każdej sytuacji.
DOOGEE V20 jest pierwszym w branży smartfonem typu rugged, w którym zastosowano wyświetlacz OLED. Jest to panel dostarczony przez firmę Samsung i charakteryzuje się przekątną 6.43”, jak również rozdzielczością 2400 x 1080 pikseli.
Takie parametry przekładają się na ostry i czytelny obraz, gdyż zagęszczenie pikseli na cal wynosi powyżej 400. Panel o proporcjach 20:9 został zabezpieczony przed uszkodzeniem Corning Gorilla Glass i w górnej części umieszczono skromnych rozmiarów otwór zarezerwowany dla kamery do Selfie.
Bez dwóch zdań jest to panel dobry, który generuje żywe kolory cieszące oko. Same kąty widzenia, jak na ekran OLED przystało są odpowiednie.
Bardzo dobre są poziomy jasności. W trybie ręcznym luminacja maksymalna to około 500 cd/m2 jednak przełączenie się na automatyczną regulację jasności sprawia, że podświetlenie jest podbijane i to znacząco. Nawet w pełnym słońcu na ekranie widać praktycznie wszystko, bez względu na to, jaką czynność wykonujemy.
Kolorystyka zależy od trybu, który wybierzemy, a do dyspozycji mamy trzy. Standardowy, który jest najbardziej polecanym wszystkim ceniącym sobie soczystość kolorów w umiarze. Tymczasem Żywy podkręca barwy w sposób zdecydowany, ale na pewno nieprzesłodzony. Jest jeszcze tryb zimny, który ma bardzo stonowane kolory, aczkolwiek nadal wystarczająco żywe.
Jest jeszcze kilka innych dostawowych ustawień (w tym tryb ciemny, ochrona wzroku), ale z niewiadomego powodu zabrakło Always on Display. Dodać jeszcze muszę, że wyświetlacz w DOOGEE V20 jest odświeżany w 60 Hz.
Energię w smartfonie dostarcza akumulator o pojemności 6000 mAh, który wspiera technologie szybkiego ładowania opracowaną przez firmę MediaTek. Czas pracy, jak również szybkość ładowania są raczej standardowe w przypadku tego producenta i nie powinny być dla nikogo żadnym zaskoczeniem.
Całkowite naładowanie akumulatora zajmuje około 90 minut, co nie jest jakimś imponującym wynikiem, aczkolwiek zdecydowanie akceptowalnym i nie mam tutaj większych zastrzeżeń. Smartfon ładujemy przy wykorzystaniu ładowarki o mocy 33W. Ponadto obsługuje również ładowanie bezprzewodowe 15W, co zdecydowanie nie jest standardem i zasługuje na docenienie.
Za pomocą DOOGEE V20 możliwe jest także podładowanie innego urządzenia, wykorzystując smartfon jako powerbank. To plus podczas wszelakich podróży, na które nie trzeba zabierać innego banku energii. Warto jednak mieć na uwadze, że takie ładowanie jest dość powolne, a straty energii spore.
Akumulator oferuje do ponad dwóch dni przy umiarkowanym użytkowaniu. Częściej jednak podczas okresu testowego po ładowarkę sięgałem co około 1.5 dnia. Natomiast czas na włączonym wyświetlaczu (z aktywnym niemal przez cały czas LTE) oscylował między 6.5, a 8,5 godziny.
W omawianym smartfonie zastosowany został układ SoC MediaTek Dimensity 700, który współpracuje z 8-gigabajtową pamięcią RAM typu LPDDR4X, Pamięć wewnętrzna typu UFS 2.2 ma sensowną pojemność, bo 256GB. Warto mieć jednak na uwadze, że do dyspozycji użytkownika pozostaje jeszcze możliwość szerzenia, rezygnując oczywiście z funkcjonalności dualSIM. Mamy zatem zestaw dobry dla średniaka.
MediaTek Dimensity 700 został wytworzony w 7nm procesie litograficznym i składa się z ośmiordzeniowego procesora na rdzeniach ARM Cortx-A76 o taktowaniu do 2.2GHz, jak również układu graficznego ARM Mali-G57 MC2 z zegarem do 900MHz.
Smartfon z łatwością radzi sobie z większością codziennych zadań i to bez problemów. Niezależnie od tego, czy poruszamy się tylko po interfejsie, czy korzystamy z bardziej wymagających aplikacji. Rażące spowolnienia po prostu tutaj nie występują, co akurat cieszy niezmiernie.
I choć w przypadku gier na wysokich ustawieniach, typu PUBG Mobile, czy też Call of Duty już tak kolorowo nie jest, gdyż układ graficzny niedomaga i widoczne jest gubienie klatek, to jednak w kwestii ogólnej wydajności smartfon spokojnie plasuje się gdzieś pośrodku urządzeń ze średniej półki, a zatem jest całkiem dobrze. Do tego jeszcze podczas obciążenia nie nagrzewa się, aczkolwiek to akurat zasługa samej konstrukcji.
DOOGEE V20 pracuje w oparciu o system Android 11 z autorskim interfejsem producenta, który jest przyjemny dla oka i zawiera użyteczne aplikacje. Oferuje spore możliwości personalizacji od zmiany motywu, poprzez zmianę wyglądu ikon, a skończywszy na dostosowaniu siatki pulpitu, czy też włączenie lub wyłączenie szuflady aplikacji (domyślnie wyłączona).
DOOGEE dorzuca także prostą aplikację do zarządzania grami, tryb uproszczony, tryb dziecka, a także menadżer smartfona, w którym można -przyspieszyć urządzenie poprzez ubicie procesów, zablokować aplikacje, zarządzać powiadomieniami, czy też akumulatorem i pamięcią wewnętrzną. Nie zapomniano również o pływającym przycisku. Jedynym mankamentem oprogramowania jest tłumaczenie, które nieco kuleje.
DOOGEE V20 jest trzecim smartfonem (którego testuję), w którym zastosowano 20-megapikselowy obiektyw do zdjęć nocnych. Taki sam znajduje się w Blacview BV8800, a także HAMMER Blade 5G. Na tylnym panelu jest również 64-megapiskelowy obiektyw główny z przysłoną f/1.8 i 8-megapikselowy z bardzo szerokim polem widzenia wynoszącym 130°. Na papierze zatem wygląda to naprawdę dobrze, ale jak ma się to do praktycznego zastosowania?
Ogromnym rozczarowaniem związanym z aparatem jest to, że biorąc pod uwagę ogromną rozdzielczość czujnika, ten telefon nie obsługuje rejestrowania sekwencji wideo 4K, a jedynie 2K przy 30 klatkach na sekundę i żadnych innych możliwości zmiany liczby klatek na sekundę.
Zdjęcia mogą mieć maksymalną rozdzielczość 9024 x 12000 pikseli, a dedykowana aplikacja aparatu umożliwia skorzystanie z automatycznego HDR. Do tego jeszcze mamy liczne tryby, w tym: Night vision (dla kamery noktowizyjnej), panorama, zwolnione tempo, tryb poklatkowy, czy też tryb profesjonalny, w którym można ręcznie zmieniać ustawienia, takie jak ISO i balans bieli.
Ma również tryb upiększania, dzięki któremu można dodawać filtry, aby twarz była gładsza, szczuplejsza lub miała większe oczy. Do tego jeszcze dochodzą algorytmy sztucznej inteligencji.
Tak wysoka rozdzielczość maksymalna wynika z faktu, że DOOGEE zdecydowało się na interpolację i tym samym nie mamy możliwości wykonania zdjęcia w rozdzielczości 64MP, a 108MP. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, gdyż fotografie przy standardowym 64MP i tak są wystarczająco szczegółowe.
Kiedy do obiektywu zaczyna wpadać mniej światła widać, że smartfon sobie nie radzi. Fotografie są bowiem dość ciemne, ze sporą ilością szumów, a także pozbawione szczegółów. Lepiej jest jednak po skorzystaniu z dedykowanego trybu nocnego.
Wtedy też wzrasta jasność, a poziom zaszumienia spada znacząco – to całkiem niezły poziom. Z pomocą nadchodzi wtedy kamera noktowizyjna wykorzystująca światło podczerwone (emitowane przez dwie diody) do generowania zdjęć monochromatycznych. Poniżej możecie ocenić możliwości.
Pozytywnie zaskakuje obiektyw z szerokim kątem, gdyż oferuje bardzo zbliżoną kolorystykę do aparatu głównego, co nie jest oczywistością i zarazem standardem. Sama jakość nie jest specjalnie dobra ze względu na przeciętne parametry, ale brak znaczących zniekształceń na brzegach również cieszy. Szkoda jednak, że zabrakło tutaj dedykowanego trybu nocnego.
Pojedynczy głośnik umieszczony na dolnym obrzeżu jest wystarczający. Barwa dźwięku wydobywającego się z niego jest płaska, ale broni się donośnością. Nadaje się zatem do informowania o zdarzeniach, ale jako głośnik multimedialny już niekoniecznie. Po podłączeniu zestawu słuchawkowego za pośrednictwem przejściówki USB typu C na mini-jack 3.5 mm (jest w zestawie) szału nie ma.
Siła sygnału i jakość rozmów przeprowadzanych przez ten smartfon wypada dokładnie tak, jak w innych modelach. Żaden z rozmówców nie uskarżał się na jakość samej rozmowy, a głośnik jest na tyle donośny, że rozmawiać można w każdych warunkach, nawet na ruchliwej ulicy.
Na pokładzie nie zabrakło systemu GPS, wspieranego przez A-GPS i GLONASS. Nawigacja nie jest dokładna, gdyż za każdym razem pokazywała moją pozycję o około 40 metrów za daleko / blisko od miejsca faktycznego. Znajdziemy też dwuzakresowy moduł Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac,Bluetooth 5.1 i NFC, dzięki czemu możliwe jest między innymi wykonywanie płatności zbliżeniowych, co obecnie jest niezwykle istotne.
Jeszcze większym smaczkiem jest modem 5G. Z oficjalnej specyfikacji wiemy, że DOOGEEBlade 5G obsługuje pasma N1/3/5/7/8/20/28/38/40/41/77/78/79, a zatem oferuje wsparcie dla 5G u każdego z operatorów. W praktyce lepiej się upewnić, gdyż nie miałem takiej sposobności.
Nie mam wątpliwości, że DOOGEE V20 to bardzo dobry smartfon typu rugged i to niemal pod każdym względem mając na uwadze konkurencję. Zdaje się, że został stworzony, aby powalczyć o klienta trwałością wykonania i dobrym wyposażeniem.
Jest bowiem średnio wydajny, a zatem w zupełności wystarczający do codziennego użytku, bez wymagających gier, bo wtedy warto poszukać czegoś innego, bardziej wydajnego. Świetny wyświetlacz OLED w takim urządzeniu, to ogromny atut, gdyż świetnie nadaje się do oglądania filmów ze wsparciem dla HDR.
Zestaw trzech aparatów na tylnym panelu jest bardzo użyteczny i zarazem wystarczająco dobry, jak na smartfon ze średniej półki. Chce się z niego korzystać, aczkolwiek szkoda, że zabrakło nagrywania w rozdzielczości 4K.
Dodatkowy wyświetlacz można potraktować jako miły dodatek, aczkolwiek mało funkcjonalny. Dobry czas pracy i do tego jeszcze szybkie ładowanie i nawet bezprzewodowe to kolejne zalety.
Jakiś specjalnie rażących wad w DOOGEE V20 nie odnotowałem, a o wszystkich niedociągnięciach napisałem wcześniej. Nie są one na tyle irytujące, abym musiał wspominać o nich jeszcze raz.
Nie zawaham się zaryzykować stwierdzeniem, że DOOGEE V20 jest jednym z najlepszych wytrzymałych smartfonów 5G w 2022 roku. Zdecydowanie warto rozważyć zatem jego zakup.
DOOGEE V20 możesz kupić w sklepie Banggood w cenie 339,99 dolarów/ok. 1455 złotych z naszym kodem BGGSMMANIAKD.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany flagowiec w super promocji? Motorola razr 50 Ultra po raz pierwszy doczekała się aż…
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…