Aplikacja mObywatel to cyfrowy portfel na dokumenty i usługi. Można w nim umieścić m.in. dowód osobisty. Niestety, jego cyfrowa wersja nie zawsze może zastąpić oryginalną. Wkrótce ma to się jednak zmienić, dzięki czemu mObywatel stanie się prawdziwym dokumentem i nabierze jeszcze więcej sensu.
mObywatel to bardzo ciekawa aplikacja. Pełni ona rolę tzw. cyfrowego portfela, w którym można m.in. umieszczać cyfrowe wersje różnych dokumentów.
Niestety, jak na razie nie wszystkie instytucje uznają choćby cyfrowy dowód osobisty (on także nosi nazwę mObywatel, bo od niego się wywodzi) jako równorzędny odpowiednik tego oryginalnego, plastikowego.
Z mObywatela nie skorzystasz w sytuacji, w której prawo wymaga okazania dowodu osobistego lub paszportu (np. w banku, na lotnisku, u notariusza, rejestrując kartę SIM).
Planowane zmiany mają przynieść sporą zmianę w tym zakresie.
Na stronie rządowego portalu Gov.pl pojawił się projekt ustawy o aplikacji mObywatel o numerze UD394. Jego głównym założeniem jest zrównanie pod względem prawnym dokumentów cyfrowych obsługiwanych w aplikacji mObywatel z analogicznymi dokumentami w tradycyjnej, nieelektronicznej formie.
Chyba najbardziej istotne jest to, że w myśl przewidzianych zmian cyfrowy dowód osobisty mObywatel w aplikacji mObywatel ma być traktowany dokładnie tak samo, jak tradycyjny dowód osobisty. To zniesie wszelkie wymienione wcześniej wyjątki.
Osobiście jestem wielkim zwolennikiem tej zmiany. Powiem więcej: tak powinno być już od początku działania omawianej aplikacji.
Jak słusznie zauważyli twórcy projektu, potrzeba posiadania cyfrowych dokumentów stała się bardziej powszechna i w większym stopniu odczuwalna, a obywatele oczekują możliwości potwierdzenia swojej tożsamości (a także potwierdzenia uprawnień, czy dokonywania płatności za usługi publiczne) w sposób zdalny.
Poza tym projekt zakłada m.in.:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…