Apple wystartował z programem samodzielnej naprawy iPhone’ów w domu. Jak się okazuje, to zadanie dla prawdziwych inżynierów. Co gorsza, producent wyśle Ci sprzęt naprawczy ważący kilkadziesiąt kilogramów!
Nie tak dawno Apple ogłosił przełomową nowość – użytkownicy będą mieć możliwość naprawy swojego smartfona w domu (oczywiście nie w Polsce). Funkcjonalność Self Service Repair od Apple postanowił przetestować redaktor portalu The Verge, Sean Hollister.
Mężczyzna zamówił zestaw do naprawy iPhone’a 13 mini, aby sprawdzić, jak proces samodzielnej naprawy smartfona Apple wygląda w rzeczywistości.
Apple zniechęca do naprawy w domu?
Na start producent zablokował na karcie Hollistera 1200 dolarów (ponad 5 tysięcy złotych) – to kaucja za sprzęt do naprawy smartfona. Apple pobrał też opłatę w wysokości 49 dolarów za wypożyczenie zestawu na 7 dni, a także 69 dolarów za nową baterię.
Nawiasem mówiąc, wybierając się do Apple Store w USA, za wymianę baterii zapłacimy właśnie 69 dolarów – z tą różnicą, że nie musimy sami rozbierać smartfona.
To jeszcze nie koniec niespodzianek – to nie kwota naprawy okazała się najbardziej zaskakująca. Gdy zestaw naprawczy dotarł do redaktora, jego oczom ukazały się dwie walizki pełne sprzętu, ważące łącznie 36 kilogramów! Na zdjęciu iPhone 13 mini dla skali:
Pośród narzędzi, które gigant wysłał Hollisterowi znalazły się wszystkie sprzęty niezbędne do rozłożenia i złożenia smartfona, a cały proces zdaje się bardziej skomplikowany, niż się tego spodziewaliśmy.
Wygląda na to, że nie jest to rozwiązanie dla przeciętnego użytkownika, a raczej specjalisty i ManiaKa majsterkowania. Cały proces był sporym, wielogodzinnym wyzwaniem dla redaktora, raczej szargając mu nerwy, niż przynosząc satysfakcję z naprawy.
Hollister podsumowuje swoje doświadczenia, twierdząc, że Apple tak naprawdę wcale nie chce zachęcić użytkowników do samodzielnej naprawy – ciężko się z nim nie zgodzić.
Ciężkie walizki pełne drogiego sprzętu, 80-stronicowa instrukcja, a do tego lęk przed utratą kaucji i zniszczeniem swojego smartfona raczej nie przekonują do korzystania z programu naprawczego Self Service od Apple.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.