realme 9 5G jest jednym z tych smartfonów w asortymencie marki, który musiał zostać pozbawiony wielu ciekawych rozwiązań na rzecz wsparcia dla technologii 5G. Czy zatem cięcia kosztów nie były za duże w jego przypadku? Zapraszam na test, a z pewnością poznacie odpowiedź na to pytanie.
realme 9 5G na polskim rynku występuje w dwóch wariantach konfiguracyjnych, które różnią się od siebie wyłącznie pamięcią na dane i aplikacje. Za wariant z 64GB zapłacić trzeba 1199 złotych, a zainteresowani modelem ze 128GB pamięci muszą przygotować 100 złotych więcej.
Nie ukrywam, że cena nie wydaje się atrakcyjna, zważywszy na fakt, że motorem sprzedażowym w tym modelu ma być wsparcie dla sieci 5G. Aby je zaoferować, realme zdecydowało się na wiele kompromisów, a te niekoniecznie mogą przypaść do gustu potencjalnym nabywcom.
Dlatego też sprawdziłem, jak sprawuje się realme 9 5G i czy warto go kupić, abyście Wy nie musieli tego robić. Przed Wami test realme 9 5G.
Specyfikacja Realme 9 5G
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 164 x 8.5 mm |
Waga | 191 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2022 |
Ekran | |
Typ | IPS 6.6'', rozdzielczość 2412x1080, 400 ppi, 120 Hz |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 695 5G (6 nm) |
Procesor | 2.2 GHz, 8 rdzeni |
GPU | Adreno 619 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 5000 mAh |
Obsługa kart pamięci | TAK |
Porty | USB (2.0 typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64/128 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android, realme UI 3.0 |
Łączność | |
Transmisja danych | 5G |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS, GLONASS i BDS |
Bluetooth | 5.1 |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 50 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowe aparaty - 2MP + 2MP |
Dodatkowy | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Wzornictwo spójne z całą rodziną realme 9
Zdecydowanie cieszy fakt, że realme 9 5G jest wykonany w tym samym języku projektowania, co jego pozostali towarzysze przynależący do serii realme 9. Do jego produkcji wykorzystano wyłącznie tworzywo sztuczne, z którego wykonano tylną ścianę, jak również ramkę korpusu.
Zastosowano wykończenie holograficzne, co zdecydowanie poprawia walory estetyczne, a także poniekąd zapobiega powstawaniu odcisków palców, a dokładniej raczej wspomaga ich ukrywanie. Jeśli te jednak będą Wam zbytnio dawać się we znaki, to zawsze warto skorzystać z dedykowanego etui dołączonego do zestawu sprzedażowego.
Z uwagi na fakt, że wyświetlacz został zabezpieczony dość grubą fabryczną folią, jest mocno wyczuwalna na dłuższych krawędziach, co niezbyt pozytywnie wpływa na komfort użytkowania, gdyż najnormalniej w świecie wrzyna się w palce.
Rzeczony ekran zajmuje wg producenta około 91% powierzchni frontowego panelu, co jest zdecydowanie wartością wykraczającą ponad standard. Nie widać tego jednak podczas użytkowania, gdyż o ile trzy ramki okalające wyświetlacz są przyzwoitej grubości, o tyle podbródek jest wyraźnie szerszy i rzuca się w oczy.
Kamera dedykowana Selfie została umieszczona w lewym górnym rogu ekranu i jest spora, aczkolwiek nie przeszkadza podczas codziennego użytkowania – można po prostu do niej przywyknąć.
Doceniam stylową wysepkę dla aparatów, która pomimo tego, że wystaje ponad lico, to jednak nadrabia właśnie swoją estetyką. Warto tutaj dodać, że pierścienie okalające obiektywy ponad nie, dzięki czemu minimalizuje się ryzyko przypadkowego zarysowania podczas kładzenia smartfona. Jeśli wydaje się Wam znajoma, to bardzo dobrze, gdyż identyczna obecna jest w wieli innych modelach marki realme.
Na prawym boku urządzenia umieszczono włącznik ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, a na lewym dwa przyciski do regulacji głośności. Zostały one umiejscowione na odpowiedniej wysokości, co sprawia, że nie ma problemu z ich obsługą. Nad nimi znajduje się natomiast tacka dla dwóch kart nanoSIM lub jednej karty nanoSIM i karty microSD. Jest to zatem rozwiązanie hybrydowe.
Czytnik linii papilarnych podczas okresu testowego sprawował się bez zastrzeżeń, a jego rozmiar sprawiał, że nie miałem problemu z jego odnalezieniem, czy też poprawnym rozpoznaniem.
Reszta elementów jest rozmieszczona następująco: na górnej ramce mikrofon wtórny, a na dolnej mikrofon, gniazdo USB typu C, głośnik multimedialny. Pomimo wystarczającej ilości miejsca na ramce górnej, producent nie zdecydował się na zaoferowanie konsumentom gniazda słuchawkowego. Nie ma również drugiego głośnika multimedialnego, co także jest sporym rozczarowaniem, gdyż w tej cenie konkurencja już takie rozwiązanie oferuje.
Kształt i rozmiar sprawiają, że z telefonu korzysta się wygodnie. To po prostu całkiem przyjemny sprzęt (choć nie najmniejszy) – konstrukcja o grubości 8.5 mm i waga na poziomie 191 gramów.
Ogólnie rzecz ujmując, jestem zadowolony z realme 9 5G pod względem konstrukcyjnym i jakości wykonania, aczkolwiek jestem zdania, że konkurencja potrafi zrobić to lepiej. Wystarczy spojrzeć na znacznie tańszego Redmi Note 11, czy też nieco droższą Motorolę moto g71 5G.
Wyświetlacz tylko IPS, ale na szczęście z odświeżaniem 120Hz
realme postawiło na 6.6-calowy wyświetlacz IPS charakteryzujący się rozdzielczością FHD+ (2412 x 1080 pikseli), proporcjami 20:9, a także odświeżaniem na poziomie 120Hz.
Niewątpliwie to właśnie częstotliwość odświeżania ekranu jest najmocniejszym punktem w specyfikacji tego komponentu. Dzięki takiemu odświeżaniu filmy, gry, interfejs wyglądają lepiej i zarazem płynniej, niż w przypadku tradycyjnych 60Hz (różnica jest widoczna gołym okiem), które notabene możemy sobie także włączyć. Ponadto możemy włączyć tryb automatyczny i tym samym pozostawić sterowanie częstotliwości odświeżania oprogramowaniu.
Czujnik światła zastanego pracuje płynnie i relatywnie szybko, dzięki czemu szybkie przejście z jasnego pomieszczenia w ciemne i odwrotnie, nie powoduje, że ekran bije blaskiem po oczach lub jest za ciemny. Jeśli chodzi natomiast o maksymalne podświetlenie (466 cd/m2), to nie budzi zastrzeżeń i umożliwia komfortowe korzystanie ze smartfona. To samo tyczy się jasności minimalnej.
Rozczarowuje natomiast odwzorowanie kolorów, pomimo tego, że pokrycie w standardowej palecie (sRGB) wynosi ponad 95%. Owszem, to wartość śoetna, ale niestety w przypadku tego konretnego ekrsanu przekłada się to na blade kolory, co może być spowdowane zbyt wysokim kontrastem. Po kilku dniach użytkowania jednak mi to spowszedniało i przypominałem sobie o tym, gdy brałem do ręki lepszy smartfon.
W ustawieniach nie znajdziemy niczego nowego, czego by już nie było wcześniej w smartfonach marki realme. Dlatego też oprogramowanie ekranu zawiera filtr światła niebieskiego (można samodzielnie sterować nasileniem żółtej barwy, a także zdecydować, czy filtr ma aktywować się według zaplanowanego harmonogramu).
Jest również ciemny motyw, który pracuje w trybie automatycznym lub ręcznym – można go szybko aktywować lub wyłączyć z poziomu przełączników albo skorzystać z harmonogramu. Standardowo już nie zabrakło możliwości ulepszenia odtwarzanych materiałów wideo, poprzez podbicie kontrastu i podbicie kolorów.
Akumulator wystarcza na dwa dni, ale ładowanie rozczarowuje
realkme zastosowało akumulator o pojemności 5000 mAh, co jest wartością już standardową w przypadku tego producenta. Do tego dochodzi jeszcze ładowanie przewodowe o mocy tylko 18W, co w przypadku tej marki jest rozczarowujące. Wszak firma przeważnie dostarcza średniaki z ładowarkami, co najmniej 33W, choć coraz częściej spotkać można już 65W. To zatem regres względem innych modeli.
Jeśli chodzi o czasy pracy, to realme 9 5G ładowałem średnio co dwa dni (częściej jednak co 1.5 dnia), co uważam za wynik ponadprzeciętny, mające na uwadze mój scenariusz użytkowanie smartfona. Przy czym czas na włączonym wyświetlaczu (z aktywnym LTE) wynosił średnio siedem godzin. Myślę, że większość użytkowników spokojnie czas ten wydłuży do dwóch dni, a to już coś.
W zestawie sprzedażowym znajduje się ładowarka o mocy 18W, która jest w stanie naładować akumulator od zera do 1000% w czasie zbliżonym do dwóch godzin, co nie jest specjalnie szybkie. Warto zatem smartfon ładować przed pójściem spać, albo pozostawić go na noc pod zasilaczem, aby na rano był gotowy do użytku.
Aparaty są niby trzy, ale tylko z jednego można naprawdę korzystać
realme 9 5G został wyposażony w zestaw trzech aparatów, aczkolwiek w takiej konfiguracji, której bardziej spodziewałbym się w urządzeniu za znacznie mniejsze pieniądze.
Otrzymujemy bowiem główny aparat 50MP (f/1.8, 27mm, 1/2.76″, 0.64µm, PDAF), występujący w towarzystwie czujnika głębi ostrości i marko – oba mają rozdzielczość 2MP i są raczej na zasadzie wypełnienia powierzchni wysepki, aniżeli dla faktycznej użyteczności. Jak już zapewne zdążyiście zauważyć, specyfikacja nie obejmuje aparatu z szerokim polem widzenia.
Skupiając się na tym głównym 50-megapikselowym czujniku, jest to 1/2.76″ Samsung ISOCELL S5KJN1, który można znaleźć w wielu telefonach z niskiego segmentu. Jest to bowiem ten sam czujnik, który jest między innymi w moto G22, realme 9i, czy też Realme 8i.
Choć senator ten radzi sobie całkiem nieźle w dobrym świetle dziennym, to jednak pozostawia niedosyt, gdyż absolutnie nie zbliża się do poziomu głównego czujnika 108MP obecnego w realme 9 (wersja 4G).
Fotografie wykonane tym smartfonem mają ładny, naturalny odcień, nawet przy umiarkowanym oświetleniu w pomieszczeniach. Nie nie da się ukryć, że niekiedy są podbijane programowo i tym samym nieco bardziej ożywione, zwłaszcza podczas fotografowania choćby produktów spożywczych.
W tym celu wykorzystywany jest asystent AI, który można aktywować za pomocą naciśnięcia przycisku na ekranie aplikacji, który przede wszystkim podbija wspomniane kolory. Nawet wtedy efekty zwykle mieszczą się w akceptowalnych granicach.
Niestety aparat ma przykrą przypadłość, która objawia się prześwietlaniem, co jednak jest widoczne przede wszystkim podczas oglądania nieba i innych elementów o jaskrawym zabarwieniu.
Podczas fotografowania w warunkach pogorszonego oświetlenia lub po prostu w nocy, gdy wykorzystywany jest tryb nocny, widać problemy z utrzymaniem ostrości, co akurat spowodowane jest przede wszystkim brakiem optycznej stabilizacji obrazu (OIS), jak również niezbyt dużym rozmiarem samego czujnika. Cieszy natomiast fakt, że zdjęcia nie są przesadnie rozjaśnione, jak ma niekiedy to miejsce w przypadku konkurencyjnych urządzeń.
Smartfon rejestruje materiały wideo w rozdzielczości do 1080p w maksymalnie 30 klatkach na sekundę, co jest rozczarowujące Jeżeli chodzi jednak o ogólną jakość, to otrzymujemy materiał wideo z niezłą, choć nie najlepszą szczegółowością i dobrym zakresem tonalnym. Stabilizator sprawuje się bez większych zastrzeżeń, choć jest tylko elektroniczny.
Selfie dedykowany został aparat 16MP ze światłem f/2.05. Ponadto dochodzi jeszcze nagrywanie wideo w rozdzielczości do 1080p w 30 klatkach na sekundę. Autoportrety wyglądają naprawdę dobrze i w zasadzie nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.
Dedykowana aplikacja aparatu jest banalnie prosta w obsłudze, a do tego otrzymujemy kompletny zestaw trybów fotografowania wideo, a także kilka dodatków. Po interfejsie poruszamy poprzez przesuwanie palcem po ekranie, zmieniając tym samym tryby. Nie zabrakło oczywiście automatycznego HDR, a także wsparcia ze strony algorytmów sztucznej inteligencji.
Do wyposażenia nie mam żadnych zastrzeżeń
Wyposażenie realme 9 5G jest po prostu kompletne. Smartfon ma nie tylko dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi (802.11ac), Bluetooth 5.1 (obsługa SBC, AAC, aptx, aptx HD) czy system nawigacji satelitarnej GLONASS i USB-C (standard tylko 2.0), ale także NFC, dzięki czemu możliwe jest między innymi wykonywanie płatności zbliżeniowych, co obecnie jest niezwykle istotne.
Oczywiście na pokładzie smartfona mamy także dualSIM, choć hybrydowy, aczkolwiek obsługujący sieć 5G na dwóch slotach (obsługa SA/NSA). Muszę jeszcze zaznaczyć, że wszystkie zastosowane standardy komunikacji działają należycie i nie sprawiały mi podczas testowania problemów.
Nie mam też żadnych zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych i ich jakości. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos.
Pojedynczy głośnik umieszczony na dolnym obrzeżu spełnia swoje zadanie – jest donośny, a wydobywający się z niego dźwięk jest poprawny. Po podłączeniu zestawu słuchawkowego (w moim modelu zabrakło oryginalnego) jakość emitowanego dźwięku jest na poziomie dobrym.
Wydajnościowo jest wyłącznie poprawnie, bo realme zaoszczędziło na pamięci
W smartfonie zastosowany został układ SoC Qualcomm Snapdragon 695 5G z grafiką Adreno 619, który współpracuje z 4-gigabajtową pamięcią RAM typu LPDDR4X. Pamięć wewnętrzna typu UFS 2.2 ma pojemność 128GB. realme proponuje jeszcze rozszerzenie pamięci RAM poprzez wirtualizację do 7GB, aczkolwiek już teraz pozwolę sobie zaznaczyć, że nie daje to pożądanych efektów.
Ten zestaw w większości przypadków działa poprawnie i tym samym nie daje większych powodów do narzekań. System pracuje przeważnie płynnie, jak bardzo oczywiście jest to możliwe, a lżejsze aplikacje wczytują się relatywnie szybko. Samo przełączanie się też jest na zadowalającym poziomie, aczkolwiek te bardziej rozbudowane aplikacje niemal za każdym razem wczytują się od samego początku.
Jeżeli chodzi o wydajność graficzną, to smartfon przyzwoicie radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play. Zapewnia płynną i stabilną rozgrywkę jednak na niezbyt długo – i nie mam tu na myśli akumulatora, a GPU. Jego dłuższe obciążenie skutkuje zadyszką, a co za tym idzie pojawiają się przycięcia i gubienie klatek, co – krótko mówiąc – psuje całą zabawę.
Call of Duty pracuje całkiem żwawo, aczkolwiek na niskich ustawieniach graficznych z szybkością klatek ustawioną na średnią. Pokemon GO łapie zadyszkę i zacięcie, aczkolwiek nie wpływa to negatywnie na rozgrywkę, o ile nie gracie w GO Battle League. Dość popularny Asphalt 9: Legends również czasem się przytknie i widać szarpnięcia, ale bardzo proste tytuły działają bardzo płynnie.
Na całe szczęście gaming nie jest wyznacznikiem działania smartfona, gdyż realme 9 5G w zwykłych zadaniach sprawdza się należycie – przeglądanie stron internetowych, korzystanie z popularnych aplikacji społecznościowych, czy też poruszanie się po samym interfejsie.
Smartfon pracuje na oprogramowaniu realme UI 3.0, opartym na systemie Android 12. To zdecydowanie dobra informacja, bo jednak bardzo często zdarza się, że nowe urządzenia wprowadzane są ze starym oprogramowaniem.
Otrzymujemy oprogramowanie, które oferuje sporą możliwość personalizacji i daje kontrolę nad smartfonem. Jest możliwość ukrycia przycisków ekranowych służących do nawigowania po menu i korzystania z gestów na ekranie. Ten zabieg sprawia, że z telefonu korzysta się bardzo wygodnie, a do tego ekran wydaje się jeszcze większy.
W podglądzie otwartych aplikacji po wybraniu odpowiedniej ikony otwieramy kontekstowe menu, w którym możemy zablokować aplikację, aby ta nie zamykała się po wyczyszczeniu procesów, wybrać tryb wielu okien, czy też przejść do menadżera ostatnich zadań. Aby zamknąć pojedynczy proces trzeba przesunąć palcem po podglądzie w górę.
W oprogramowaniu znajdziemy także menedżer telefonu, który oferuje przyspieszenie pracy systemu, czyszczenie pamięci podręcznej. Nie mógłbym nie wspomnieć także o trybie jednej ręki, trybie uproszczonym, gestach, czy też strefie dla gracza. Ta ostatnia funkcja nie jest tak dobra, jak w przypadku smartfonów Nubia Red Magic, ale możemy wybrać jeden z trybów pracy, a także zablokować powiadomienia. Jest także nagrywanie ekranu i nawet boczne menu.
Warto jeszcze wspomnieć o obecności w ustawieniach zakładki Laboratorium realme, w którym możemy przetestować funkcje, które nie zostały jeszcze wprowadzone na stałe do oprogramowania.
Czy warto kupić realme 9 5G?
Nie będę owijał w bawełnę. Nie warto w tej cenie, gdyż za 1299 złotych jest na rynku kilka innych, bardziej interesujących smartfonów i to nawet ze stajni realme. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie relame 9 w wersji 4G, gdyż jedyne czego nie zaoferuje to wsparcie dla sieci nowej generacji, ale czy naprawdę jest to tak potrzebne w urządzeniu, które ma więcej do zaoferowania od testowanego wariantu z 5G?
Kolejnym, zdecydowanie ciekawszym smartfonem jest realme GT Master Edition 5G, który ma wszystko, czego można oczekiwać od średniaka w 2022 roku, aczkolwiek on zadebiutował akurat w roku ubiegłym. Warto rozważyć również nieco droższego POCO X4 Pro 5G, jak również OnePlus Nord CE 2 Lite, który jest mieszanką realme 9 i realme 9 G.
I w sumie mógłbym jeszcze wymienić Wam kilka innych modeli, ale nie ma to już większego sensu. Myślę, że to dobitnie pokazuje, że realme 9 5G nie jest dobrym wyborem, gdyż poświęcono w nim kilka funkcji w imię łączności 5G, w tym szybkie ładowanie, wyświetlacz o lepszych parametrach, a także wszechstronny zestaw aparatów i ogólna wydajność, która choc jest przyzwoita, to jednak mogłaby być lepsza.
- Aparat7,0
- Bateria8,0
- Ekran7,5
- Jakość8,0
- Wydajność w grach8,0
ZALETY
|
WADY
|
Ceny realme 9 5G
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.