iPhone 14 i iPhone 14 Max dostaną SoC Apple A15. Tylko warianty Pro mogą liczyć na nowy układ. Nawet te zostaną wykonane w zeszłorocznej litografii. To pierwszy raz, kiedy przepaść w wydajności pomiędzy Apple i Androidem nieco się zmniejszy.
Apple co roku prezentowało następną generację swoich procesorów dla smartfonów. Kryzys dotyka nawet największych i Apple musi sięgać po pewne oszczędności. I korzystać z tego, co jest dostępne. Dlatego iPhone 14 i iPhone 14 Max dostaną dokładnie ten sam procesor, co rok temu. Co z wersjami Pro?
iPhone 14 nie przyniesie specjalnych zmian w wydajności
Zacznijmy może od procesu technologicznego. Przejście z 5 na 4 nm nie przyniosło żadnych korzyści dla flagowców z Androidem z początku 2022 roku. Dopiero SD8+G1 zmienił coś w tej kwestii. Apple w ogóle nie zamierza korzystać z nowszej litografii. To również pierwszy raz, kiedy wersja Pro będzie miała wyraźnie lepszy procesor od tańszych modeli.
Według nowych przecieków (potwierdzających poprzednie) iPhone 14 i iPhone 14 Max dostaną procesor Apple A15. Tak, dokładnie ten sam, co w 2021 roku. Dopiero wersje Pro otrzymają Apple A16. Nie znamy jeszcze jego specyfikacji, ale to typowe dla Apple. Architektura bardzo rzadka pojawia się w szczegółach przed premierą.
Czy to znaczy, że iPhone 14 będzie tak samo wydajny, jak iPhone 13? Nie. To znaczy, że będzie tak samo wydajny, jak iPhone 13 Pro. Być może uda się dołożyć do tego jeszcze wydajniejsze chłodzenie. Plotka głosi też, że 6 GB RAM stanie się domeną również i tańszych iPhone’ów w 2022 roku. Oznacza to nienaganną kulturę pracy i szybkość otwierania aplikacji.
Tak naprawdę nie będzie to miało żadnego znaczenia dla sprzedaży. Nikogo specjalnie nie obchodzi, jaki procesor jest w telefonie, dopóki ten dobrze działa. A to, że iPhone 14 i iPhone 14 Pro będą dobrze działać, nie ulega żadnej kwestii. Więcej na ich temat znajdziesz w naszym podsumowaniu dotychczasowych przecieków.
iPhone 14 (Plus) oficjalnie. Najbardziej niepotrzebny smartfon 2022 roku? Niekoniecznie
Ceny iPhone 14
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.