ASUS ROG Phone 6 zadebiutuje z zadziwiająco wolnym ładowaniem. Użytkownicy nie mogą liczyć na żaden postęp w stosunku do poprzednika. To ekran wynagrodzi wszystkie niedogodności.
Premiera ASUS ROG Phone 6 odbędzie się już 5 lipca 2022 roku. O smartfonie wiemy już w zasadzie wszystko. Dzisiaj do sieci trafiła informacja o szybkości ładowania. Jak na smartfon dla gracza, to jest wyjątkowo zachowawczy.
ASUS ROG Phone 6 zadebiutuje z ładowaniem 65 W
Wyścig o tytuł najszybszego smartfona z Androidem rozkręca się na dobre. Debiutujący na początku lipca ASUS ROG Phone 6 to bardzo mocny pretendent do tego tytułu. Choćby ze względu na nowego Snapdragona 8+ Gen 1 zapowiada się świetnie. Okazuje się jednak, że szybkość ładowania jest nieco rozczarowująca. 65 W w gamingowym telefonie w 2022 roku to trochę wolno.
To dokładnie tyle samo, co w dwóch poprzednich generacjach. Niby szybko, a do tego oszczędza ogniwo. Sęk w tym, że niemal każdy konkurent ładuje się szybciej. Jeśli na rynku jest kategoria telefonów, w których cyferki nadal grają rolę w 2022 roku, to na pewno są to smartfona dla graczy. Póki co nadal nie znamy pojemności ogniwa. Przypomnę, że przy 6000 mAh poprzednik ładował się w nieco ponad godzinę.
I naprawdę szkoda, bo w każdej innej kategorii ASUS ROG Phone 6 to miód dla fanów cyferek. Weźmy chociażby ekran. Na froncie znajdzie się wielki wyświetlacz o częstotliwości odświeżania na poziomie 165 Hz. Jak znam ASUSa, to żaden konkurent nie będzie miał do niego startu. I choć będzie drogi jak sam diabeł, to i tak nie mogę się doczekać jego premiery.
Ta bestia dostanie najlepszy ekran, jaki kiedykolwiek trafił do smartfona z Androidem
Ceny ASUS ROG Phone 5s
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.