Xiaomi 12 Pro / fot. producenta
Xiaomi chce nas zbombardować nowymi flagowcami. Już wkrótce na rynek mają trafić Xiaomi 12 Ultra i Xiaomi 12S oraz Xiaomi 12S Pro, a później, jeszcze w 2022 roku, Xiaomi 13 i Xiaomi 13 Pro. Co wiemy o tych telefonach?
Telefony są teraz lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Mogłoby się wydawać, że topowe telefony mogłyby spokojnie pojawiać się co dwa lata, gdyż oferowana przez nie specyfikacja powinna na lata zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających ManiaKów.
Niektórzy producenci uważają jednak, że lepszym pomysłem jest wydawanie nawet kilku flagowców rocznie. Jednym z nich jest Xiaomi, które w 2022 roku pokazało nam już serię Xiaomi 12, a w planach ma wydanie jeszcze pięciu modeli o topowym charakterze.
Już od dłuższego czasu mówi się, że w wakacje, prawdopodobnie w lipcu, na rynek trafi superflagowy Xiaomi 12 Ultra z kosmicznym aparatem Leica.
Razem w nim zadebiutują Xiaomi 12S i Xiaomi 12S Pro. Dostaną one:
Gdy już mogłoby się wydawać, że Xiaomi skończy w ten sposób wydawanie flagowców w 2022 roku, chiński producent ma w planach zaprezentować Xiaomi 13 i Xiaomi 13 Pro z układem Snapdragon 8 Gen 2 jeszcze w listopadzie.
Takie zagęszczenie topowych modeli w jednym roku może być dla wielu ManiaKów mylące. Czy warto kupić Xiaomi 12, skoro zaraz pojawi się Xiaomi 12S? Czy warto czekać na Xiaomi 12S, skoro niedługo później pojawi się Xiaomi 13?
Nie jestem do końca przekonany co do tego, że w tym szaleństwie rzeczywiście jest metoda.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie ma drugiego smartfona, na którego debiut czekałbym tak mocno, jak na Nothing Phone 3.…
Oppo K12s przed premierą ujawnił wszystko o specyfikacji, a producent dorzucił do tego oficjalny design.…
Huawei Luxeed R7 to nowy, luksusowy SUV chińskiego producenta. Ma potężny zasięg dzięki napędowi EREV…
Epic Games w tym tygodniu rozdawnictwa oferuje dwa prezenty. Jeden z nich to przygodowa Botanicula,…
6 odsłona cyklu ManiaK Tygodnia przybliży Cię do tematu S25 Ultra za 1/5 ceny, wielkich…
Czy można kupić lepszy telefon za 2000 złotych, niż liczącego sobie raptem 7 miesięcy flagowca?…