Oprogramowanie realmeUI 3.0 daje sporą możliwość personalizacji i kontroli nad smartfonem. Niestety, ma też dwa irytujące błędy, które pomimo dostarczania aktualizacji nadal występują.
Oprogramowanie realmeUI 3.0 stosowane obecnie w smartfonach marki realme uległo sporemu ulepszeniu względem poprzednich wersji, oferując ładniejszy i bardziej przejrzysty interfejs. Ma również sporo ciekawych dodatków, które sprawiają, że ze smartfona korzysta się bardzo wygodnie i komfortowo.
Niestety, oprogramowanie ma dwa irytujące błędy, które pomimo dostarczania aktualizacji nadal występują. Czy też udało Ci się je zauważyć na swoim realme?
Nigdy nie wiesz, czy alarm został włączony
Jednym z irytujących błędów w oprogramowaniu realmeUI 3.0 jest ten dotyczący aplikacji zegar. Polega on na tym, że aktywując alarm, nie ma pewności, że został włączony, gdyż zgodnie z tym, co wyświetlane jest na ekranie, jest on nieaktywny. To jednak mylna informacja, gdyż w rzeczywistości został włączony i zadzwoni o określonej godzinie.
Aby jednak się o tym przekonać, trzeba otworzyć listę otwartych aplikacji, zamknąć zegar, a następnie ponownie otworzyć aplikację. Na ekranie zobaczycie wtedy aktywne alarmy. Poniżej macie krótki materiał wideo prezentujący ten problem.
Odświeżanie 120 Hz nie jest na sztywno
Kolejny istotny błąd w oprogramowaniu dotyczy odświeżania ekranu. Większość debiutujących na rynku smartfonów marki realme (jak np. niedawno testowany realme GT Neo 3 150W) oferuje częstotliwość odświeżania ekranu na poziomie 120 Hz.
Nie jest to wartość domyślna, gdyż standardowo ekran odświeża się w 60 Hz. Do tego dochodzi jeszcze automatyczny wybór, dzieki, któremu system sam dostosowuje refresh do danej sytuacji. I w sumie wszystko zdaje się działać na pierwszy rzut oka bardzo poprawnie, ale to tylko złudzenie.
Zauważyłem bowiem, że w wielu grach odświeżanie spada do 60 Hz, aczkolwiek jest ustawione na sztywno 120 Hz i początkowo widać efekt płynności. Po jednak kilku miniutach rozgrywki (najlepiej widoczne w Pokemon GO) zaczynają pojawiać się szarpnięcia i spadek płynności, a zatem charakterystyczne objawy ekranów 60 Hz.
Na całe szczęście tak jak w przypadku błędu z aplikacją zegara, tak i w tym jest na to rozwiązanie, choć bardziej kłopotliwe.
Aby wymusić ponowne wskoczenie odświeżania na 120 Hz, nie wystarczy bowiem zminimalizowanie aplikacji i powrót do niej. Nie pomaga nawet uruchomienie innej aplikacji, a później przełączenie się na grę — ta nadal będzie wyświetlana w 60 Hz.
Chyba że przypadkowo uruchomiliście Mapy Google, które działają w pływającym okienku. To jest bowiem recepta na opisany problem. Częstotliwość odświeżania wskakuje bowiem w mgnieniu oka na najwyższy poziom.
W ogólnym rozrachunku realmeUI 3.0 to jednak dobry interfejs
To moim zdaniem dwa najbardziej denerwujące błędy doskwierające realmeUI 3.0, które powinny zostać natychmiast usunięte w kolejnej aktualizacji oprogramowania. Zapewne jednak się tak nie stanie i w dalszym ciągu użytkownicy będą się z tym borykać.
Ten system ma jednak sporo dobrego do zaoferowania, a zatem jeśli opisane powyżej przypadłości nie mają dla Was większego znaczenia, to decydując się na smartfon marki realme będzie zadowoleni.
realmeUI 3.0 daje sporą możliwość personalizacji i daje kontrolę nad smartfonem. Jest możliwość ukrycia przycisków ekranowych służących do nawigowania po menu i korzystania z gestów na ekranie. Ten zabieg sprawia, że ze smartfona korzysta się bardzo wygodnie, a do tego ekran wydaje się jeszcze większy.
W podglądzie otwartych aplikacji po wybraniu odpowiedniej ikony otwieramy kontekstowe menu, w którym możemy zablokować aplikację, aby ta nie zamykała się po wyczyszczeniu procesów, wybrać tryb wielu okien, czy też przejść do menadżera ostatnich zadań. Chcąc zamknąć pojedynczy proces, trzeba przesunąć palcem po podglądzie w górę.
W oprogramowaniu znajdziemy także menadżer telefonu, który oferuje przyspieszenie pracy systemu, czyszczenie pamięci podręcznej. Nie mógłbym nie wspomnieć także o trybie jednej ręki, trybie uproszczonym, gestach, czy też strefie dla gracza.
Ta ostatnia funkcja nie jest tak dobra, jak w przypadku smartfonów Nubia Red Magic, ale możemy wybrać jeden z trybów pracy, a także zablokować powiadomienia. Jest także nagrywanie ekranu i nawet boczne menu.
Warto jeszcze wspomnieć o obecności w ustawieniach zakładki Laboratorium realme, w którym możemy przetestować funkcje, które nie zostały jeszcze wprowadzone na stałe do oprogramowania. Jest tam między innymi pomiar tętna za pośrednictwem optycznego czujnika odcisków palców.
Rzuć okiem na odświeżony realme UI 3.0. Tanie smartfony odżyją dzięki niemu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.