Esemesowi oszuści znów atakują – wymyślili kolejny sposób, aby wykraść Twoje dane do logowania. Sprawdź, na co powinieneś uważać.
Oszuści w sieci nie próżnują – historii dotyczących niebezpiecznych SMS-ów z podejrzanymi linkami słyszeliśmy już setki. Mimo tego przestępcy wymyślają kolejne metody oszustwa.
W długi czerwcowy weekend hakerzy zaatakowali odbiorców Netflixa, wysyłając im niebezpieczne wiadomości SMS z linkiem do fałszywej strony, na której internauci mieli podawać swoje dane do karty.
Oszuści znów atakują – ile można?
To nie koniec niebezpieczeństw w tym tygodniu – CERT informuje o swoim kolejnym odkryciu. Tym razem chodzi o podejrzane SMS-y informujące o rzekomym wszczęciu egzekucji komorniczej z tytułu zadłużenia w PGE.
W SMS-ie znów pojawia się link, tym razem do fałszywej strony, na której ofiara ma uregulować płatność. Internauci zostają przeniesieni na stronę do złudzenia przypominającą serwis płatności internetowych. Po podaniu danych do logowania hakerzy je przejmują, a to już droga do katastrofy.
Takich zagrań w ostatnich miesiącach obserwujemy zdecydowanie zbyt wiele. Stąd moje pytanie – czy ktokolwiek jeszcze się na nie nabiera? Chciałabym wierzyć, że nie.
Choć świadomość internautów stale rośnie, wciąż zdarza się, że niektórzy wierzą w prawdziwość takich informacji. Nie bez powodu oszuści wciąż wysyłają takie wiadomość – hakerom musi się to opłacać.
Pamiętajmy, aby nie klikać w żadne linki w wiadomościach SMS, a wszelkie informacje weryfikować u źródła. Nie wymaga to wiele wysiłku, a może uchronić nas przed poważnymi tarapatami.
Przeczytaj również
Korzystasz z Netflixa? Koniecznie uważaj na to nowe oszustwo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.