Huawei Nova Y70 i Y90 oficjalnie. Czy warto je kupić? Mam sprzeczne myśli

Huawei Nova Y70 i Nova Y90 zostały oficjalnie zaprezentowane. Są ładne, oferują niezłe aparaty, duże baterie oraz szybkie ładowanie. Sensowna alternatywa bez Google?

Chiński producent rozwiązał dzisiaj worek z premierami. Huawei Nova Y70 i Nova Y90 to dwa średniaki, które pokazano z tej okazji. Sprawdźmy, co mają do zaoferowania w swoich segmentach cenowych.

Huawei Nova Y70 oficjalnie

Miło patrzeć, że pomimo marginalnej obecności na rynku telefonów, Huawei nie zapomniało jak się robi ładne smartfony. Gdybym nie wiedział, że to budżetowiec, to pewnie dałbym się oszukać. Front wypełnia wielka matryca o przekątnej aż 6.75 cala. Niestety, to tylko 60 Hz LCD. Co gorsza, ma rozdzielczość HD.

Huawei Nova Y70 / fot. producenta

Na stronie producenta nie znalazłem informacji o procesorze. Na 99% jest nim jednak MediaTek Helio G35. Wraz z 4 GB RAM raczej nie zapewni to wydajności, która zadowoli wymagających. Na dane użytkownika przeznaczono 128 GB. Wszystko działa pod kontrolą EMUI 12, czyli Androida 11 z nakładką Huawei.

Huawei Nova Y70 / fot. producenta

Aparat nie szokuje możliwościami, ale przynajmniej pamiętano tu o szerokim kącie. Główna matryca ma 48 MP, jest też 5 MP szerokokątny obiektyw (pole widzenia do 120 stopni) oraz 2 MP pomiar głębi.

Biorąc pod uwagę ekran i procesor, czas pracy powinien być genialny. Huawei Nova Y70 otrzymał ogniwo o pojemności 6000 mAh. Nie wyobrażam sobie, jak trzeba by go przycisnąć, żeby padł przed późnym wieczorem. Do głowy przychodzą mi wymagające graficznie gry – ale te pewnie nie będą tu działać. W pudełku znajdziesz też 22.5 W ładowarkę.

Huawei Nova Y90 oficjalnie

Drugi model nadal stawia na design, nadal nie ma 5G, ale za to oferuje znacznie lepszą specyfikację. Huawei Nova Y90 to nieco ciekawszy smartfon. Tutaj też możesz liczyć na ciekawy design i duży ekran. To ciągle LCD o przekątnej 6.7 cala, ale przynajmniej w rozdzielczości FullHD. Szkoda, że ma tylko 60 Hz,

Huawei Nova Y90 / fot. producenta

Przynajmniej tutaj postawiono na solidną specyfikację. Solidną, nie znaczy mocną, ale nie ma co narzekać. Mówimy tutaj bowiem o Snapdragonie 680. Znajdziemy go w półce cenowej od Redmi Note 11 aż do realme 9 4G. Wraz z 8 GB RAM kultura pracy nie powinna pozostawiać nic do życzenia.

Jeśli chodzi o baterię, to jest solidnie. 5000 mAh to może nie tak dużo, jak w przypadku Nova Y70, ale nadal nieźle. W pudełku znajdziesz też dużo szybszą ładowarkę. Przy 40 W uzupełnienie energii na cały dzień zajmie kilkanaście minut.

I tutaj pojawia się ciekawy motyw. O ile Huawei Nova Y70 dysponował szerokim kątem, to w droższym modelu go… nie znajdziemy. Pojedynczy obiektyw i dwa 2 MP sensory Huawei nazywa potrójnym aparatem. 50 MP matryca główna pewnie robi niezłe zdjęcia, ale reszta to rozczarowanie. Zwłaszcza, że mówimy o Huawei.

Cena i dostępność w Polsce

W przeciwieństwie do wszystkich innych nowości, producent nie podał informacji o polskich cenach Huawei Nova Y70 i Huawei Nova Y90. Europejskiej prezentują się tak. Huawei Nova Y70 kosztuje 199 euro (ok. 940 zł), a Nova Y90 – 269 euro (ok. 1270 zł). Nie ma tragedii, ale tylko wtedy, gdy te w Polsce będą bezpośrednim przeliczeniem.

Podejrzewam, że te polskie zostaną one ujawnione w osobnym komunikacie. Mam nadzieję, że nie będzie tak drogo, jak w przypadku Huawei Mate Xs 2.

Najlepszy Huawei w historii oficjalnie w Polsce. Jaka cena flagowca?

Źródło 1, 2