To pierwszy telefon Huawei od miesięcy, który sam bym sobie kupił. Jest przepiękny!

Huawei Nova 10 Pro to najpiękniejszy średniak, jakiego Huawei zaprezentowało od lat. Aparat i ładowanie 100 W robią z niego łakomy kąsek.

Dzisiaj zaprezentowane zostały Huawei Nova Y70 i Y90. Nie są złe, ale opłacalnością jest daleko do modeli tego producenta z przeszłości. Pewną szansą na odkupienie jest Huawei Nova 10 Pro. Dzisiaj poznaliśmy design i naprawdę jest na co popatrzeć.

Huawei Nova 10 Pro to szansa na odkupienie

Kiedyś seria Nova była takim „niemal flagowym” podejściem do tematu. Przez lata zdążyła rozmienić się na drobne i teraz znajdziesz w niej nawet budżetowce. Huawei Nova 10 Pro jak budżetowiec zdecydowanie nie wygląda. Ba, można ją bez problemu pomylić z flagowcem. Bardzo ładnym flagowcem.

Na froncie mamy duży ekran o przekątnej 6.7 cala. Z wyświetlaczem zintegrowano czytnik linii papilarnych, ale nie wiemy, jaka będzie częstotliwość odświeżania. Smartfon ma pokaźne wymiary 164.3 x 73.6 x 8.1mm, co daje nadzieję na sporą baterię. Ciekawostką jest aparat do selfie. Ma rozdzielczość aż 50 lub 60 MP (zdjęcie jest nieco zamazane).

Może dla niektórych wygląda to nieco odpustowo, ale mnie bardzo podobają się te złote okręgi na wyspie aparatu. Seria Nova od zawsze stawiała na niezłą fotografię i tu nie powinno być inaczej. Spodziewam się czegoś na poziomie Huawei P50 (bez Pro). Wisienką na torcie jest tu ładowanie o mocy aż 100 W.

Nic nie wskazuje jednak, by Huawei Nova 10 Pro miał być niesamowicie opłacalnym smartfonem. Co innego, jeśli mówimy o POCO F4 i POCO X4 GT w Polsce. Promocja na start robi z nich kapitalny wybór w przystępnych cenach.

https://www.gsmmaniak.pl/1317520/promocja-poco-f4-poco-x4-gt-przedsprzedaz/#pid=wd

Źródło