Karkołomny wynalazek od Google, który okazał się mocnym niewypałem. Czy Nexus Q to najgorszy wymysł giganta z Mountain View?
W zamyśle Google chciało stworzyć przełomowy odtwarzacz multimedialny o bardzo szerokim spektrum możliwości. Co poszło nie tak, że Google uśmierciło swój pomysł, nim ten zdołał przebić się do oficjalnej sprzedaży?
Jeśli ktoś nie dostrzega postępu technologicznego, to może traktować datę zapowiedzi Nexusa Q do dzisiaj jako kamień milowy. W końcu to już 10 lat!
Dlaczego Nexus Q nie wypalił?
Jeśli chodzi o design urządzenia, można pokusić się o stwierdzenia takie jak innowacyjny czy wyróżniający. Google Nexus Q wyglądał jak futurystyczna kula, niedająca po sobie poznać, do czego właściwie jest przeznaczona. W związku z faktem, że urządzenie zaprezentowano aż 10 lat temu, czyli w 2012 roku, hipotetyczne możliwości kulki mogły zrobić efekt wow.
Google wówczas zaprezentowało zalążek tego, co dzisiaj znamy jako Chromecast. Produkt, który nigdy nie doczekał się oficjalnej premiery, sprawiał wrażenie nowatorskiego, ale wciąż trudno było domyślić się, do czego ma on właściwie służyć.
Sama zapowiedź Nexus Q budziła mocną konsternację i przypominała bardziej niż marketingowy majstersztyk, budzący u konsumenta nieznane do tej pory potrzeby materiał koncepcyjny odnośnie do zmieniającego się świata technologii i tego, co czeka nas w przyszłości.
Produkt nie został też dobrze odebrany przez pasjonatów technologii. Od serwisu The Verge otrzymał przeciętną ocenę na poziomie 5/10.
Popularna gazeta — New York Times opisała urządzenie jako zaskakujące (raczej w pejoratywnym rozumieniu) oraz przesadzone konstrukcyjnie. Google chyba zapomniało o bezpośredniej konkurencji ze strony Apple TV, a sam Nexus działał tylko na postawie urządzenia z usługami Google, co na starcie mogło przerazić dość sporą rzeszę odbiorców końcowych.
Próba wskrzeszenia Nexusa Q
Google pod ostrzałem krytyki próbowało do ostatniej kropli krwi walczyć o swój produkt, oferując innowacyjne rozwiązania. Taką próbą była nowa funkcja tj. streamowanie społecznościowe. Zbiór możliwości, w ramach których grupa osób była w stanie korzystać z jednego Nexusa za pomocą osobnych smartfonów podłączonych do tej samej sieci Wi-Fi.
W teorii był to ciekawy pomysł, ale w erze bez chromecasta można co najmniej powiedzieć, że było to niewygodne. Lata później same platformy streamingowe doszły do wniosku, że nie potrzebują zewnętrznych urządzeń, aby mieć funkcjonalność społeczną taką jak tworzenie wspólnych playlist. Ciekawe czy Google i ich Nexus dał podwaliny pod taki pomysł?
Ostatecznie Google postanowiło wycofać Nexusa, a samo urządzenie zaczęło nawet tracić kompatybilność z aplikacjami od swojej firmy matki.
Czy Google swoim niewypałem przetarło szlaki dla platform muzycznych jak soundcloud, czy spotify? Może rozwiązania stosowane w smartTV to ewolucja zastosowań z Nexusa, który nie doczekał się premiery?
Trudno jasno potwierdzić te domysły, ale napewno wszyscy jesteśmy zgodni w tym, że technologia ekscytuje, a pomysł, który może okazać się niewypałem finansowym czasem będzie inspiracją i da podwaliny pod coś naprawdę wielkiego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.