Samsung Galaxy Note 20 był ostatnim przedstawicielem swojego gatunku. Koreański producent oficjalnie uśmiercił kultową serię. Co dalej?
Nie można już liczyć na to, że przed rokiem mieliśmy przerwę w cyklu wydawniczym. Seria Samsung Galaxy Note przechodzi do historii i już nigdy nie trafi na sklepowe półki? Co teraz mogą kupować fani stylusa S Pen?
Samsung Galaxy Note to już melodia przeszłości
Po potworku, jakim był Samsung Galaxy S21 Ultra z dedykowanym etui na S Pen, fani mogli być wściekli. Seria Samsung Galaxy Note przez lata stała się synonimem woła roboczego. I tak samo jak w przypadku BlackBerry, przechodzi do historii. Producent oficjalnie potwierdził, że w przyszłości nie planuje żadnego Note’a.
Powody są oczywiste. S Pen pojawia się teraz w regularnych flagowcach Samsunga. W portfolio po prostu nie ma już miejsca na tego typu sprzęt. Rodzina Fold całkowicie wyparła też Note’y z kalendarza wydawniczego. Przejęli okienko w sierpniu. Przy rosnącej sprzedaży składaków nic się tu nie zmieni.
Teoretycznie ortodoksyjni fani serii nie mają się czym przejmować. Ci najbardziej wymagający mogą liczyć na Galaxy Fold 4 z zewnętrznym stylusem. Tradycjonaliści zaś – postawić na Galaxy S22 Ultra i jego następcę. Mnie do głowy przychodzi jeszcze coś innego. Moim ulubionym modelem z tej serii był Samsung Galaxy Note 10 Lite. Niby flagowiec, ale jednak średniak. Szkoda, że pewnie nigdy nie pojawi się drugi taki sprzęt.
Czas pokaże, czy taka decyzja Samsunga przełoży się na zainteresowanie ze strony fanów. W ostatnich miesiącach nie idzie im najlepiej. W magazynach zalega 50 milionów egzemplarzy ich smartfonów. Dlaczego?
Tak bardzo nie kupujecie telefonów Samsung, że 50 milionów z nich zalega w magazynach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.