Jak dobry może być tani smartfon za 500 złotych? Lava Blaze pokazuje, że dużo lepszy, niż sądzimy. Pojemna bateria, do 6 GB RAM i… szklana obudowa. Szkoda, że w Polsce nie ma takich premier.
Indie to ciekawy rynek. Mają tam na przykład ogromnego producenta smartwatchy, o którym nigdy nie słyszałeś. Oraz tanie smartfony, o jakich nam się nie śniło. Jednym z nich jest nowość – Lava Blaze. Po pierwsze – ma świetną nazwę. Po drugie – w tej cenie to po prostu bardzo opłacalny telefon.
Lava Blaze to tani smartfon, który nie pachnie taniochą
Producent twierdzi, że to jedyny telefon w tym segmencie cenowym, który ma szklany tylny panel. Nie mam siły, żeby to weryfikować, więc wierzę na słowo. Do tego naprawią Ci go w domu. Przypomnę, że mówimy tu o urządzeniu, które kosztuje mniej od większości niedrogich smartwatchy. Nie jestem fanem szkła na tylnym panelu. Rozumiem jednak, że w budżetowej półce działa to na wyobraźnię.
W specyfikacji oczywiście jest podstawowo. No bo jak ma być? Procesor to budżetowy MediaTek Helio A22. Wszystko działa pod kontrolą Androida 12. Pamięć RAM to 3 GB. Producent zadbał jednak o wirtualną pamięć. Dzięki temu użytkownik ma do dyspozycji w sumie 6 GB. Na dane przeznaczono 64 GB. Naprawdę nie jest źle.
Podoba mi się też bateria. Ma pojemność 5000 mAh. Ładowanie ma moc 10 W. Ekran to typowa dla tej ceny stawka. Przekątna 6.5 cala, rozdzielczość HD. Nie ma też mowy o wyższej częstotliwości odświeżania. Aparaty są niby trzy, ale naprawdę to tylko jeden. Ma 13 MP, reszta to 2 MP makro i głębia.
Wszystko to kosztuje tylko 515 złotych. I w telefonie za pół tysiaka producent dorzuca do tego darmową wymianę wyświetlacza w ciągu 100 dni od zakupu. W sumie mnie to nie dziwi. Indie to tak wysycony rynek, że trzeba się naprawdę napocić, żeby się wyróżnić. Życzę Wam i sobie, żeby kiedyś o Polsce dało się powiedzieć to samo.
Sam szukasz taniego smartfona do 1000 złotych? Znam ten ból – ilość opcji potrafi przytłoczyć. W wyborze może pomóc nasz poradnik zakupowy. Znajdziesz tam smartfony, które naszym zdaniem jest warto kupić w 2022 roku.
Jaki smartfon do 1000 zł kupić? Oto modele, które WYMIATAJĄ, Polacy je kochają!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.