W Polsce widok składanego smartfona na ulicy to rzadkość. Jest jednak rynek, na którym to bestsellery. Żeby było ciekawiej, to Huawei jest na szczycie!
Sądziłeś, że Huawei na dobre zniknęło już z rynku smartfonów? Oczywiście w Europie to margines, ale na rodzimym rynku radzą sobie doskonale. Widać to zwłaszcza w segmencie, który w Polsce nie liczy się niemal wcale.
Huawei radzi sobie doskonale
Na świecie w ogólnym ujęciu to Samsung jest królem składanych smartfonów. Przyczyny można upatrywać w dostępności, ale i obecności usług Google. „Składaki” nie są u nas bestsellerami, a wysoka cena robi swoje. Najwyraźniej w Chinach nie jest to takim problemem. Rynek składanych smartfonów zaliczył wzrost aż o 352% zaledwie w ciągu roku.
Już to samo w sobie można traktować jako niespodziankę. Najbardziej może dziwić fakt, że to Huawei jest królem. Fakt – mają całkiem rozbudowaną ofertę, a ceny są konkurencyjne w stosunku do Samsunga. Usługi Google nie mają żadnego znaczenia, bo w Chinach i tak ich nie uświadczysz.
Obecnie Huawei ma 52% udziałów w tym segmencie. Drugi jest Samsung, ale kontroluje zaledwie 15% rynku. Vivo i Oppo zajmują kolejne pozycje. Odpowiednio 12 i 8% to całkiem blisko do Koreańczyków. Marginalną obecność zaznacza też Xiaomi. Nic dziwnego, bo do tej pory zaprezentowali tylko jeden (bardzo drogi) model.
Na koniec ciekawostka. Użytkownicy w Chinach zdecydowanie preferują składane smartfony o większych gabarytach. To może być jeden z powodów, dla którego Huawei tak mocno góruje nad Samsungiem. Reszta świata zdecydowanie preferuje Galaxy Flip ponad Galaxy Fold.
Ciekawi Cię rynek smartfonów w nieco szerszym ujęciu? Tutaj nadal bezkonkurencyjny jest Samsung. Z kwartału na kwartał goni go Apple, a Xiaomi zaskakująco traci na znaczeniu.
Xiaomi coraz bardziej traci na znaczeniu. Czyżby to koniec drogi na szczyt?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.