Trend polegający na sprzedawaniu smartfonów bez dołączonej do zestawu ładowarki trwa w najlepsze. Samsung jednak jest tutaj ewenementem. Z jednej strony do serii Galaxy S22 ich nie dodał, z drugiej do Galaxy Z Fold 4 i Z Flip 4 zamierza je… dodać.
Przyznacie, że „moda” na „bycie eko” nie dodając ładowarek do smartfonów, które później przypłyną innym kontenerem, w innym opakowaniu z tworzywa sztucznego jest nieco… dziwna. Samsunga jednak chyba nie przebije nikt.
Samsung Galaxy Z Fold 4 i Z Flip 4 z ładowarką w pudełku?
Koreańska firma wg. przecieków ma zamiar sprzedawać swoje nowe, składane smartfony wraz z ładowarką, a nie jak przy „tradycyjnych smartfonach”, bez niej. Brzmi jak dziwny żart? A jednak bardzo możliwe, że nim nie jest.
Jak napisał na Twitterze Abhishek Yadav, certyfikacja ANATEL potwierdza, że modele Galaxy Z Fold 4 i Z Flip 4 wyjdą na rynek, z wyłączeniem Brazylii, z ładowarkami w środku pudełka. Nie będzie więc konieczne wydawanie kolejnych złotówek na dokupienie takowej, o ile jej nie posiadamy.
Wieje nieco… hipokryzją?
Ciężko jednoznacznie ocenić takie działanie. Z jednej strony oczywiście powinno się Samsunga pochwalić, z drugiej zaś, pamiętajmy o użytkownikach nie tylko średnio-półkowych serii Galaxy A, czy Galaxy M, ale nawet flagowej Galaxy S, którzy musieli kostkę po prostu dokupić.
Mam nadzieję, że to nie wyjątek od reguły, a koreańska firma zreflektuje się przy kolejnych premierach swoich smartfonów, przygotowując to, co znajdzie potencjalny klient w pudełku prócz smartfona.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.