Najpiękniejszy soundtrack stworzony dla gry? Oczywiście, że: Heroes of Might and Magic IV

Heroes of Might and Magic IV miał swoją premierę 25 kwietnia 2002 roku (w Europie). Dla tej gry został stworzony najpiękniejszy soundtrack w historii. Za muzykę odpowiadali kompozytorzy: Paul Romero, Rob King i Steve Baca.

• Heroes of Might and Magic IV to najlepsza cześć kultowych „hirołsów”.
• Dla gry został stworzony najśliczniejszy soundtrack w historii.
• Muzykę stworzyli kompozytorzy tacy jak: Paul Romero, Rob King i Steve Baca.
• Gra posiada dwa dodatki: The Gathering Storm i  Winds of War.

Heroes of Might and Magic IV tak świetna gra, a tak niedoceniania

Heroes of Might and Magic IV miał swoją premierę 28 marca 2002 roku w Południowej Ameryce. Europa musiała poczekać do 25 kwietnia, aby doświadczyć grę na własnej skórze. Hirołsy zostały stworzone przez New World Computing, a opublikowane przez szerzej znane: 3DO Company.

Wiele mógłbym się rozwodzić na temat najlepszej gry na świecie, jaką jest IV część. Ale po co? Wszyscy zaraz mnie zjedzą, że miałem chyba na myśli część III. Odpowiedź jest jednoznaczna i prosta. Nie miałem tego na myśli.

Setki tysięcy, a nawet dziesiątki tysięcy godzin spędzonych w fantastycznym świecie. Baśniowe krainy raz po raz odwiedzane w trybie gorących pośladków „hot seat” z przyjaciółmi i kuzynostwem. Dorzuć do tego najśliczniejszy soundtrack stworzony dla gry komputerowej. Słucham go po dziś dzień. Aż się łezka w oku zakręciła.

Za muzykę odpowiadali tacy kompozytorzy jak: Paul Romero, Rob King i Steve Baca. Dokonali czegoś niesłychanego jak na tamte czasy. W zasadzie do tej pory nie udało się nikomu przebić ich dokonania. Stworzyli bowiem najpiękniejszy soundtrack (dla gry). Przywołam, chociażby motyw morski (Sea Theme).

Mój ulubiony zamek w Heroes of Might and Magic IV / fot. gog.com

W zasadzie przywołam kolejny motyw „Grasslands Theme”. Zanim mnie zwyzywasz, to proszę Cię o jedną bardzo ważna rzecz. Kliknij te dwa linki, przesłuchaj ich do końca, a potem wydaj osąd. Najlepiej zamknij przy tym oczy i wyobraź sobie, że latasz pegazem.

Polecam Ci również przesłuchania całego soundtracku. Łącznie z tym z dodatków: The Gathering Storm i  Winds of War. Jeśli przesłuchasz całość, będziesz miał pełen obraz tego co napisałem.

Źródło: moja głowa