W tym tygodniu swoją oficjalną premierę zanotował najnowszy smartfon od Google, czyli Pixel 6a, będący tańszą wersją Pixela 6. Internet obiegł materiał z jego rozbiórki – jak jest zbudowany i co w sobie skrywa?
Smartfony od Google zawsze wywołują sporo emocji, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Dziś jednak o czymś nie naznaczonym emocjonalnie, czyli tym, jak skonstruowany jest w środku najnowszy Pixel 6a.
Pixel 6a jest ciekawie skonstruowany
Kanał PBKreviews, zajmujący się przedstawianiem, jak rozebrać dany smartfon oraz jak został on zbudowany, wziął na warsztat najnowszego Pixela. Najpierw zaczął od oddzielenia ekranu względem reszty korpusu, co w przypadku tego modelu jest dosyć proste, ale o tym nieco później.
Co ciekawe dla świata Androida, po takim zabiegu mamy dostęp do reszty smartfona, w porównaniu do praktycznie każdego innego telefonu z tym systemem, które otwiera się, zwykle zaczynając od klapki baterii.
Wracając jednak do wyświetlacza, jest on zintegrowany z plastikową ramką, która posiada zatrzaski. Dzięki temu smartfon jest łatwiej rozebrać, a w konsekwencji naprawić. Bardzo łatwo jest również wyjąć baterię, czy dolny głośnik. Pixel 6a może brylować w zestawieniach najbardziej podatnych na naprawianie smartfonów.
Czego bym życzył sobie i Wam?
Z pewnością tego, by producenci smartfonów oprócz ulepszania coraz bardziej swoich urządzeń w kontekście działania, nie zaniedbywali kwestii ich łatwego naprawienia. Lepiej zapobiegać problemom w tej materii, niż je leczyć.
Oczywiście przytoczyłem tylko mały fragment z omawianego filmiku. Cały materiał z rozbiórki oraz omówienia całej konstrukcji Pixela 6a obejrzycie poniżej.
Ceny Google Pixel 6a
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.