Mimo, że Huawei ma ciężko na rynku smartfonów oraz tabletów, to nie składa broni. Wyciekła specyfikacja najnowszych tabletów MatePad Pro 11, które zaoferują wysokie osiągi.
O modelach Huawei MatePad Pro 11 mogliście słyszeć w przeciekach dotyczących ich wyglądu. Dzisiaj jednak porozmawiamy o tym, jaką specyfikacją zaoferują owe urządzenia.
Huawei MatePad Pro 11 w dwóch wariantach
Zacznijmy jednak od kwestii wspólnych omawianych modeli. W obydwu zobaczymy 11″ wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2560 x 1600 i odświeżaniu 120 Hz. Wspólnym aspektem jest również akumulator o pojemności 8300 mAh obsługujący szybkie ładowanie o mocy 66 W.
Oprócz tego zobaczymy nową, odłączaną klawiaturę i rysik. Na pokładzie znajdziemy również wsparcie dla zdalnego sterowania PC, czy udostępniania plików między nim a smartfonami. Wartym uwagi jest także autorski system audio, na który składa się 6 głośników oraz bardzo cienka konstrukcja – 5,9 mm grubości.
Wspólne są także opcje pamięciowe:
- 8 / 12 GB RAM.
- 128 / 256 / 512 GB pamięci wbudowanej.
Nie mogło zabraknąć wzmianki o aparatach, na tyle znajdziemy dwa moduły o rozdzielczości kolejno 13 MP oraz 8 MP, na froncie zaś pojedynczy 16 MP.
Standardowa wersja napędzana ma być Snapdragonem 870, wersja „Performance Edition” natomiast może liczyć na mocniejszego i nowszego Snapdragona 888.
Czy taka specyfikacja gwarantuje sukces?
Na rodzimym rynku zapewne tak. Na europejskim zaś jest jeden szkopuł, czyli HarmonyOS 3 i oficjalnie brak usług Google. Są oczywiście różne sposoby, jakimi można sobie radzić z brakiem owych usług, aczkolwiek z mojego doświadczenia wynika, że ludzie są zbyt mocno przyzwyczajeni do ich obecności.
Czy Wy, kupilibyście ten tablet, jeżeli byłby dobrze wyceniony mimo braku usług Google? Dajcie znać w komentarzu!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.