iPhone 14 Pro (Max) pozuje na nowych renderach. Smartfon wygląda jeszcze lepiej niż w 2021 roku. Jeśli wszystkie przecieki się potwierdzą, to mało który Android mu sprosta.
Jakoś w czerwcu doszedłem do wniosku, że nie ma co czekać na iPhone 14 Pro i równie dobrze mogę kupić model z 2021 roku. Teraz patrzę na nowe grafiki i zastanawiam się, czy aby nie warto było poczekać. Telefon Apple jeszcze nigdy nie wyglądał aż tak dobrze.
iPhone 14 Pro Max pozuje na świetnych renderach
iPhone 14 Pro Max wcześniej nie wydawał mi się bardzo interesujący. Rozmiar mi odpowiada, ale zasadniczo chciałem raczej wybrać model iPhone 14 Pro / Plus. Ostatecznie postawiłem na iPhone 13 Pro Max, a to przez wyższe ceny nowych modeli, litografię procesora Apple A16 oraz… mało cierpliwości.
Muszę jednak przyznać, że nowszy telefon Apple jest po prostu ładniejszy. Zamiast wypełniającego górną część ekranu notcha mamy tutaj mniej rzucające się w oczy dziurki. Oczywiście ten design jest nam znany od miesięcy. Czy notch kłuje w oczy mocniej? Nie wiem, po godzinie przestałem go zauważać. Tak samo jest zresztą w przypadku wycięć w smartfonach z Androidem.
Nieco zmieni się też tylny panel. iPhone 14 Pro i Pro Max zostaną wyposażone w jeszcze większe wyspy aparatów. Tutaj muszę przyznać, że trudno jest mi to sobie wyobrazić. Wyspa w iPhone 13 Pro Max jest bowiem ogromna. Nie mam pojęcia, w jaki sposób Apple będzie próbowało ją zamaskować. Większa grubość? Do tej pory przecieki na to nie wskazywały.
Podsumowanie wszystkich dotychczasowych przecieków na temat iPhone 14 (Pro Max) znajdziesz w naszym artykule. Zebraliśmy tam każdy skrawek informacje, który do tej pory trafił do sieci.
iPhone 14 (Plus) oficjalnie. Najbardziej niepotrzebny smartfon 2022 roku? Niekoniecznie
Ceny iPhone 14 Pro Max
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.