Zdaje się, że firma Nothing będzie miała w niedługim czasie dla fanów kolejną premierę, tym razem bardziej przystępną cenowo, jaką ma być Nothing Phone 1 Lite.
Nothing Phone (1) skradł serca wielu osób, często za sprawą nietuzinkowego wyglądu, systemu bez niepotrzebnego bloatware-u, czy jakości wykonania. Możemy jednak doczekać się tańszej jego wersji.
Nothing Phone 1 Lite — co zaoferuje?
Są to oczywiście pierwsze pomruki o słabszej wersji ekstrawaganckiego smartfona, czyli Nothing Phone 1 Lite. No właśnie, czy aby na pewno słabszej?
Według przecieków pierwszą widoczną różnicą będzie brak interfejsu Glyph, czyli LEDów na tylnej części urządzenia, które w bazowej wersji smartfona mają wiele zastosowań. Do tego nie można liczyć na ładowanie indukcyjne.
Z pewnością dobrą wiadomością jest przewidywanie, że wraz z urządzeniem dostaniemy 42 W ładowarkę oraz znane z Nothing Phone 1 ładowanie 33 W. Druga strona medalu to natomiast 6 GB pamięci operacyjnej zamiast 8 GB.
Wracając znów do informacji, które mogą napawać optymizmem, wraz z brakiem interfejsu Glyph oraz ładowania indukcyjnego, urośnie akumulator, do 5000 mAh, co biorąc pod uwagę obecne wyniki z działania na baterii Nothing Phone 1, może być killer.
Reszta, jak ekran, wygląd (nie licząc braku LEDów), czy procesor powinna zostać taka sama.
Skoro oszczędności, to i cena niższa, prawda?
Zgadza się. Powołując się na źródła, Nothing Phone 1 Lite może być aż 25% tańszy, od wariantu bez tego dopisku.
Oznaczałoby to, że za podstawową wersję w Polsce zapłacilibyśmy 1699 złotych. Z pewnością mogłoby to zachęcić osoby, dla których cena 2299 złotych była zaporową.
Oczywiście to wszystko to tylko plotka, ponieważ Carl Pei zaprzecza, by firma pracowała nad takowym urządzeniem. CEO Nothing jednak za czasów pracy w OnePlus często mówił jedno, a działo się zupełnie coś innego.
Oby jednak był łatwiejszy w naprawie od droższego i starszego brata.
A Wy, bylibyście zainteresowani takim modelem? Dajcie znać w komentarzach!
Czy Nothing Phone 1 to smartfon, który jest łatwy w naprawie? Cóż…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.