OnePlus 10T oficjalnie zaprezentowany. Znamy jego pełne dane techniczne oraz cenę. OnePlus 10T to smartfon z wyższej półki, z topowym procesorem Snapdragon 8+ Gen 1, aparatem ze świetnym sensorem i OIS, a do tego błyskawicznym ładowaniem 150W.
Oto i on: oficjalnej premiery doczekał się OnePlus 10T, nowy telefon z wyższej półki od OnePlus. Sprawdź, jaką specyfikację oferuje i ile trzeba za niego zapłacić.
Zgodnie z oczekiwaniami, OnePlus 10T może pochwalić się błyskawicznym ładowaniem SUPERVOOC o mocy aż 150W. Dzięki niemu akumulator o pojemności 4800 mAh odzyskuje 100% naładowania w ok. 20 minut. Producent zapewnia, że zadbał o bezpieczeństwo całej procedury i niskie temperatury.
Jak się można było domyśleć, OnePlus 10T napędzany jest przez topową, poprawioną platformę mobilną Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1. OnePlus chwali się też zastosowaniem specjalnego układu chłodzenia.
W najmocniejszym wariancie dostajemy do niego 16 GB RAM LPDDR5 i 256 GB pamięci UFS 3.1. To świetny zapas mocy obliczeniowych na lata. Na rynek trafią oczywiście słabsze wersje.
Zaplecze fotograficzne w OnePlus 10T to jednostka główna 50 MP (Sony IMX766, 1/1.56″, 1.0µm, f/1.8) z optyczną stabilizacją obrazu, obiektyw ultraszerokokątny 16 MP o polu widzenia niecałych 120 stopni i czujnik głębi. Teleobiektywu, nawet podstawowego, niestety nie ma.
Nikogo nie powinien zawieść ekran OnePlus 10T. Mówimy bowiem o 6,7-calowej matrycy Fluid AMOLED Full HD+ o odświeżaniu 120 Hz w technologii LTPO 2.0.
OnePlus pochwalił się zastosowaniem w modelu 10T anten w systemie 360 stopni, dzięki czemu wszystkie najważniejsze standardy łączności, z NFC na czele, mają działać nienagannie.
Na pokładzie OnePlus 10T znajdziemy także: modem 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC, GPS z Galileo, USB typu C 2.0, Dual SIM, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie oraz system Android 12, a wszystko to zamknięte w częściowo wodoszczelnej obudowie (IPX4) o wymiarach 163 × 75 × 8,8 mm i wadze 204 gramów.
Na koniec sprawa smutna dla fanów marki: w OnePlus 10T nie znajdziemy suwaka profilu powiadomień. Oficjalne powody są takie jak zawsze. Nieoficjalnie mówi się, że jest to wynik tego, że OnePlus 10T to tak naprawdę lekko zmodernizowany realme GT Neo 3, który tego elementu nie ma.
Skoro już wiemy, co oferuje główny bohater tego wpisu, to teraz poznajmy oficjalne ceny OnePlus 10T. Prezentują się one następująco:
Na pierwszy rzut oka cena nie jest niska, lecz wybitnie wysoką też ją nazwać nie można, biorąc pod uwagę obecne standardy (tylko kto kupi 8/128 GB, skoro 16/256 GB jest niewiele droższe?). Mogło być lepiej, mogło być gorzej. W określeniu opłacalności OnePlus 10T pomogą pierwsze testy.
Wtedy też dowiemy się, czy OnePlus 10T zasługuje na miejsce w naszym TOP-10 najlepszych telefonów na rynku.
Tak czy inaczej, OnePlus 10T będzie oczywiście oficjalnie dostępny w Polsce. Ceny podamy wkrótce, a sprzedaż wystartuje 11 sierpnia.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…
Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…