Huawei Mate 40 Pro/fot. gsmManiaK.pl
Chiński producent czasami chce jeszcze pokazać, że znaczy coś na rynku smartfonów. Nadchodząca premiera serii Huawei Mate 50 tylko to udowadnia. To będą kapitalne flagowce, ale bez Google nie mają żadnych szans poza Chinami.
Minęły już czasy, kiedy to każda premiera Huawei była wielkim wydarzeniem w świecie technologii. I debiut serii Huawei Mate 50 raczej tego nie zmieni. Dzisiaj w potężnym przecieku dowiedzieliśmy się o niej wszystkiego.
Poniższe grafiki traktowałbym raczej poglądowo. Mocno przypominają mi modele z poprzednich lat. Nie można jednak odmówić im uroku. Nawet podstawowy Huawei Mate 50 kusi cieniutkimi ramkami. Podoba mi się też podejście do wyspy aparatów. Jest wprawdzie wielka, ale za to nikogo nie kopiuje. Ekran jest zagięty na krawędziach.
Przejdźmy do ciekawszego modelu. Huawei Mate 50 Pro – bardzo zaskakująco – stawia na notch. To wielka rzadkość we flagowcach w 2022 roku. Nawet Apple w iPhone 14 Pro się z niego wycofuje. Huawei ma jednak powody do takiego projektowania, o czym szerzej przeczytasz poniżej. Wyspa aparatów jest równie wielka i mieści 4 obiektywy. Ma też mieć zmienną przysłonę.
Po wyglądzie czas na parę słów o specyfikacji. Ta wygląda bardzo kompletnie. W skład rodziny wejdą cztery modele. Oprócz wspomnianych pojawi się także Huawei Mate 50E oraz ekskluzywny Huawei Mate 50 RS. Dane techniczne dla niektórych parametrów są podane jako przedziały.
Najciekawiej wypada fakt, że Huawei stawia na FaceID w 3D. Gdyby miało usługi Google, to pewnie można by nim autoryzować płatności. Wcale nie wykluczam, że Curve da użytkownikom taką możliwość. Gorzej z procesorem. To Snapdragon 8 Gen 1, który nawet bez 5G będzie pewnie łasy na energię. Przy bateriach na poziomie 4500 mAh nie wróżę długiego czasu pracy.
Nostalgicznie możemy wspominać czasy, kiedy chiński producent naprawdę liczył się na rynku smartfonów. Pamiętasz tego średniaka Huawei? Jeśli nie miałeś go Ty, to w kieszeni na pewno nosił go jeden z Twoich znajomych.
https://www.gsmmaniak.pl/1331604/huawei-p8-lite-2022-najchetniej-kupowany-smartfon-w-polsce/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wciągający FPS – Turbo Overkill kupicie teraz za niecałe 15 zł w jednym z popularnych…
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…