Korzystasz z LastPass? Mam złe wieści – program padł przed kilkoma dniami ofiarą ataku hakerskiego. Czy jest się czego obawiać?
LastPass to jeden z najchętniej wybieranych przez internautów na całym świecie menadżer haseł. Na co dzień dba on o nasze bezpieczeństwo, przechowując klucze do naszych kont internetowych – i zazwyczaj to naprawdę świetne rozwiązanie.
Tym razem sprawa się trochę komplikuje – LastPass padł bowiem ofiarą hakerów.
Użytkownicy LastPass w niebezpieczeństwie?
Jak podają twórcy menadżera, do niebezpiecznego zdarzenia doszło już dwa tygodnie temu. Hakerowi udało się zdobyć dostęp do części środowiska programistycznego LastPass – oszust przejął w ten sposób część informacji technicznych o programie, a także jego kodu źródłowego.
Twórcy LastPass zapewniają jednak, że żadne dane użytkowników nie trafiły w ręce hakera, a żadne ich hasła nie są zagrożone. Dodatkowo firma wdrożyła już kolejne środki bezpieczeństwa, które jeszcze bardziej zatroszczą się o nasze bezpieczeństwo, a wykwalifikowani w tym celu specjaliści stale badają całą sprawę.
Co istotne, twórcy LastPass zaznaczają, że haker nawet gdyby chciał, to nie miałby fizycznej możliwości, aby przejąć nasze hasła. To dlatego, że nie są one przechowywane w programie – dostęp do swoich haseł mają więc tylko ich użytkownicy. To bez wątpieniu uspokoiło wielu. Miliony użytkowników korzystających z najpopularniejszego menadżera haseł powinno spać spokojnie.
Nigdy nie przechowujemy ani nie znamy Twojego hasła głównego. Korzystamy ze standardowej w branży architektury Zero Knowledge, która zapewnia, że LastPass nigdy nie pozna ani nie uzyska dostępu do hasła głównego naszych klientów
– tłumaczy firma w swoim wpisie na blogu.
Przeczytaj również
Orange podnosi ceny we WSZYSTKICH taryfach na kartę. Będzie drożej o ponad 20%
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.