Google Pixel Watch za miliony monet. Czy to nie lekka przesada?

Pixel Watch nie będzie należał do tanich – smartwatch od Google zdradza swoją cenę przed nadchodzącą jesienną premierą. Czy to może się udać?

Pixel Watch nie spieszy się z premierą – na debiut zegarka wyczekujemy od miesięcy. Obecnie bardzo prawdopodobne jest, że sprzęt zadebiutuje już jesienią. Jeśli się to stanie, sprzęt może jednak nie zachęcać do zakupu swoją ceną – do sieci trafiły właśnie informacje dotyczące tego, ile możemy zapłacić za nadchodzące urządzenie.

Według źródła za zegarek w wersji z LTE w Stanach Zjednoczonych zapłacimy 399 dolarów, co po bezpośrednim przeliczeniu daje nam kwotę około 1885 złotych.

Google Pixel Watch / fot. producenta

To dokładnie ta sama kwota, jaką w USA zapłacimy za Apple Watch Series 7 w wariancie z Wi-Fi (bez LTE). Dla porównania, Galaxy Watch 5 z LTE w Stanach wyceniony jest na 329 dolarów, czyli ok. 1500 złotych. Sprzęt Google może uplasować się mniej więcej w połowie stawki – o ile dzisiejsze doniesienia okażą się prawdziwe.

Chyba nikt nie spodziewał się, że wyczekiwany Pixel Watch zadebiutuje w okazyjnej cenie – najświeższe informacje nie zaskakują. Przyjrzyjmy się, co za te pieniądze ma nam zaoferować nadchodzący sprzęt.

Google Pixel Watch / fot. producenta

Co znajdziemy na pokładzie Pixel Watch?

Całość pracować ma pod kontrolą układu Exynos 9110 od Samsunga, wspieranym przez solidną dawkę 1,5 GB pamięci RAM i 32 GB miejsca na dane. Nie zabraknie też systemu WearOS 3 od Google, znanego nam obecnie m.in. ze smartwatchy Samsunga.

O moc ma zatroszczyć się bateria o pojemności ok. 300 mAh z magnetyczną ładowarką. Nie zabraknie też wodoodporności do 5 ATM, wbudowanego modułu GPS czy NFC.

Na uwagę bez wątpienia zasługuje też design zegarka, który wyróżnia się na tle dostępnych na rynku propozycji. Okrągły i cienki i nieco wypukły wyświetlacz to zdecydowanie element, który przyciąga zainteresowanie. Pixel Watch będzie dostępny w trzech kolorach: srebrnym, czarnym i złotym.

Przeczytaj również

Globalna premiera POCO M5 już za kilka dni. Nie jeden, a dwa smartfony!

Źródło