Wszystko wskazuje na to, że Unia Europejska nakaże producentom smartfonów zapewniać użytkownikom co najmniej 5 lat aktualizacji zabezpieczeń i 3 lata aktualizacji systemowych. To przełom, na który czekało wielu fanów smartfonów z Androidem.
Unia Europejska coraz dokładniej przygląda się poczynaniom producentów elektroniki. Nie tak dawno zadecydowano już, że od 2024 roku większość małych sprzętów zostanie zobligowana do korzystania z portu USB Typu C:
Unia zadecydowała: każdy smartfon musi mieć USB Typu C. Apple w opałach
To jednak nie koniec działań UE w kontekście producentów smartfonów. Tym razem rządzący biorą na tapet bardzo ważną kwestię dotyczącą aktualizacji naszych telefonów.
3 lata aktualizacji każdego smartfona
UE chce bowiem wymusić na producentach trzy lata aktualizacji systemowych każdego trafiającego na rynek smartfona – od budżetowców po flagowce. Jeśli zaś chodzi o aktualizacje zabezpieczeń, UE wyznacza na to aż 5 lat od momentu trafienia smartfona na rynek.
Dzięki takiemu prawu producenci byliby zobligowani do dbania o już wydane urządzenia, dzięki czemu na europejskim rynku mogłoby przestać roić się od powtarzalnych modeli, czy nawet – powiedzmy sobie wprost – elektrośmieci.
Być może firmy okroiłyby swoje portfolio, aby dostarczyć klientom bardziej jakościowe produkty z wymaganymi aktualizacjami – i o to właśnie chodzi Unii Europejskiej.
Co ważne, projekt stanowi również, że pojemność baterii urządzenia „nie może ulec pogorszeniu po aktualizacji oprogramowania systemu operacyjnego lub aktualizacji oprogramowania układowego, mierzona przy użyciu tego samego standardu testowego, który został pierwotnie użyty do deklaracji zgodności”.
W projekcie zauważono, że użytkownicy często wymieniają swoje urządzenia zdecydowanie zbyt szybko, a pod koniec okresu użytkowania nie są one w wystarczającym stopniu ponownie wykorzystywane lub poddawane recyklingowi, co prowadzi do marnotrawstwa zasobów.
Wydłużenie ich życia z dwóch do trzech lub nawet pięciu lat to przełom, na który czeka wielu.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.