Sporo ostatnio piszemy o firmie Nokia, która przeżywa kryzys. Korporacja realizuje plan restrukturyzacyjny i dzięki niemu zamierza powrócić na miejsce światowego lidera produkcji urządzeń mobilnych. Wkrótce okaże się, czy przyniesie on spodziewane rezultaty. Niestety plan ten przewiduje poważne cięcia wydatków, a to będzie skutkowało dalszymi zwolnieniami.
Nokia wstrzymała produkcję sprzętu w swoim ostatnim fińskim zakładzie, znajdującym się w Salo. Przedstawiciele firmy potwierdzili, iż fabryka zostanie zamknięta, a produkcja będzie przeniesiona do innych krajów (mowa tu zwłaszcza o państwach azjatyckich). Tym samym kończy się pewna epoka – do rąk klientów raczej już nie trafi telefon Nokii wyprodukowany kraju, z którego wywodzi się ten legendarny producent.
Ostatni zakład zostanie zamknięty we wrześniu. Pracę w nim straci blisko 800 osób, ale Nokia już teraz zapowiedziała, iż nie zostawi swoich pracowników na lodzie i przygotowuje specjalne programy, które mają im ułatwić znalezienie kolejnej pracy. Wspomina się również o wsparciu finansowym. W sumie Nokia zamierza zwolnić jeszcze 10 tys. pracowników, z czego 3,7 tys. to osoby zatrudnione w Finlandii. Redukcja etatów ma do końca przyszłego roku przynieść blisko 2 mld dolarów oszczędności.
Źródło: Yle
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.