Huawei P40 Pro / fot. gsmManiaK
Piekło zamarzło: USA złagodziły sankcje wobec chińskich firm z czarnej listy handlowej, w tym Huawei. Czy to oznacza, że rosną szanse na powrót usług Google na smartfony Huawei? Cóż, aktualne ustępstwa Stanów Zjednoczonych mają poprawić sytuację… amerykańskich firm.
Konsekwencje rywalizacji Stanów Zjednoczonych z Chinami o dominację na świecie nie omijają świata mobilnych technologii. Najlepiej wie o tym Huawei, które zostało przez USA odcięte m.in. od usług i aplikacji Google, przez co pozycja tej marki na rynku smartfonów uległa gwałtownemu załamaniu.
Wielu myślało, że wszystko zmieni się po zmianie prezydenta, lecz Joe Biden nie okazał się chętny do zmian w polityce Donalda Trumpa wobec Chin. Dopiero lekki strach przed postępami Chińczyków zmusił Amerykanów do pewnych ustępstw.
Chiny mają coraz większy wpływ na ustalanie globalnych standardów technologicznych. Starają się oto od lat, a swoje działania w tym zakresie zintensyfikowali właśnie po zaostrzeniu kursu USA wobec chińskich firm, takich jak Huawei.
Amerykańska administracja jest tym faktem głęboko zaniepokojona, dlatego zdecydowała się na złagodzenie sankcji wobec firm z czarnej listy handlowej, na której Huawei znajduje się od 2019 roku.
Postanowienia rządu amerykańskiego podcięły lekko pozycję własnych firm w ustalaniu wspomnianych wcześniej standardów. By to zmienić, zdecydowano się na pozwolenie na udostępnienie pewnych technologii i oprogramowania, gdy organizacje obradują i decydują o standardach technologicznych.
Oczywiście tak lekkie zluzowanie sankcji nie sprawi, że Huawei zobaczy nagle mocne światełko w ciemnym tunelu, na którego końcu znajdzie się ponowny dostęp do GMS. Amerykanie po prostu myślą o swoim interesie, dając chińskiej marce tylko odrobinę oddechu.
Być może jednak jest to dopiero początek i z biegiem czasu Stany Zjednoczone będą skłonne do kolejnych ustępstw.
Aż jestem ciekaw, co zrobiłoby Huawei, gdyby nagle mogło ponownie instalować usługi Google na swoich telefonach. Po latach rozwijania HMS i twierdzenia, że są one wystarczającym zamiennikiem dla GMS.
Ciekawi mnie też, jak na tę zmianę zareagowaliby klienci. Czy smartfony Huawei z usługami Google mogłyby ponownie zagrozić pozycji liderów (Samsung, Apple, Xiaomi)?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Amazfit Active 2 nie tylko mocno staniał w promocji, ale dzięki aktualizacji stał się też…
Wygląda na to, że właściciele całkiem świeżego smartwatcha, jakim jest Amazfit Active 2, mogą mieć…
Testowy prototyp modelu Apple Watch 10 wyciekł właśnie do sieci. Wyposażono go w tajemnicze czujniki,…
Motorola edge 60 fusion zadebiutowała w Polsce jako mocna kandydatka do tytułu ulubionego telefonu Polaków.…
Apple ponownie udowodniło, że wiodący status w branży smartfonów jest zasłużony, prezentując swój najnowszy flagowy…
Google Pixel 10 Pro Fold pozuje pierwszych grafikach. Ma być tańszy od poprzednika – a…