Disney+ szykuje podwyżki? Na to może wskazywać wypowiedź CEO firmy, który twierdzi, że za serwis użytkownicy płacą za mało! Czy mamy się czego obawiać?
Serwis streamingowy Disney+ od swojego startu w 2019 roku stale się rozwija, docierając na kolejne rynki. Sami Polacy z otwartymi rękami przywitali platformę nad Wisłą zaledwie kilka miesięcy temu.
Swój sukces Disney+ zawdzięcza bardzo szerokiej ofercie produkcji. Według jego twórców jest jednak jeszcze coś, co przyciąga widzów na całym świecie – zbyt niska cena.
Myślę, że wyceniliśmy się za nisko, w stosunku do wartości, jaką zapewniamy. – powiedział CEO Disney+ Bob Chapek w trakcie konferencji Communacopia + Technology Conference 2022.
Te słowa nie napawają nadzieją. Być może to pierwszy krok w kierunku podniesienia cen serwisu – szczególnie, że w ostatnim czasie przecież wszystko drożeje.
CEO firmy w swojej wypowiedzi odnosił się przede wszystkim do kwestii wprowadzenia w USA nowego planu z reklamami – za ten zapłacimy 7,99 usd, podczas gdy cena wersji bez reklam wzrośnie aż do 10,99 usd. To według prezesa wciąż za mało.
Cena Disney+ w Polsce – jest promocja
Przypomnę, że w Polsce za miesięczny dostęp do Disney+ zapłacimy 28,99 złotych, natomiast roczny dostęp to koszt 289,99 złotych. Na ten moment nie ma jeszcze żadnych doniesień, sugerujących wprowadzenie planu z reklamami również nad Wisłą.
Wiele wskazuje jednak na to, że nie mamy co przyzwyczajać się do obecnego cennika. Disney+ na pewno niebawem będzie mieć chrapkę na wyciągnięcie z naszych portfeli nieco wyższych kwot.
Na ten moment możemy jednak odetchnąć z ulgą – szczególnie nie mają się o co martwić ci, którzy na starcie wykupili roczny dostęp do platformy w niżej cenie.
Warto dodać, że jeszcze do 20 września mamy szansę skorzystać z promocji na Disney+ Day. Dzięki niej za pierwszy miesiąc korzystania z usługi zapłacimy tylko 6,99 zł.
Przeczytaj również
TikTok Now to nowa, potężna konkurencja dla Instagrama. Co wybierasz?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.