realme GT Neo 4 zdradza swoją specyfikację ze Snapdragonem 8+ Gen 1 przed premierą w październiku. Jaki będzie mocarny średniak? Na pewno droższy.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że średniaki miewają flagowe procesory. Obserwujemy też, że ceny modeli z rodziny realme GT Neo idą w górę. realme GT Neo 4 raczej nie będzie tu wyjątkiem. Tuż przed premierą poznaliśmy jego specyfikację. Czy w Polsce mamy na co czekać?
Specyfikacja realme GT Neo 4 skrywa sporo niespodzianek
Zacznijmy od procesora. Będzie nim Snapdragon 8+ Gen 1. To dzięki niemu wydajność smartfona ze średniej półki dorówna najwydajniejszym flagowcom z Androidem. To również ciekawa decyzja. Poprzednie przecieki sugerowały, że na SoC wybrany został MediaTek Dimensity 8200. Czyżby znowu dwie wersje?
realme GT Neo 4 to również jaskółka tego, co roboczo nazwałem sobie paradoksem Samsunga. Już na tym etapie wiemy, że średniak realme będzie miał lepszy ekran od Galaxy S23. Będzie to panel AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Dla niektórych niespodzianką może być rozdzielczość 1.5K, czyli więcej od FullHD.
Ostatnią nowością z dzisiejszego przecieku jest szybkość ładowania. Będzie to swoisty kompromis pomiędzy realme GT Neo 3T oraz 3 (150 W). realme GT Neo 4 ma oferować maksymalne ładowanie z mocą do 100 W. To oznacza pewnie jakieś 20-25 minut do pełna. Świetnie!
Jaki realme GT Neo 4 na pewno nie będzie? Na pewno nie będzie on oferował dobrego aparatu. Będzie co najwyżej akceptowalny w tej półce cenowej. Nie mam do końca pojęcia, jaka to będzie półka. Stawiałbym jednak na kwotę powyżej 3000 złotych.
Bardzo porównywalnym – choć jednak lepiej wyposażonym – smartfonem do realme GT Neo 4 jest OnePlus 10T. Czy warto go kupić w Polsce? Tego dowiesz się z lektury naszego testu.
Test smartfona, który mógłbym sobie kupić, gdybym go już nie kupił, choć go nie kupiłem
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.