Huawei Nova 10 SE zaprezentowany. W jakiej cenie mógłby się sprzedać?

Huawei prezentuje kolejny model wchodzący w skład linii Nova 10 – Huawei Nova 10 SE. Zapowiada się niezły średniak z ciekawym aparatem głównym i przyzwoitą baterią. Przydałaby się jeszcze odpowiednio atrakcyjna cena.

Huawei właśnie zaprezentował kolejny model, który zasili linię Nova 10. Chodzi o model Huawei Nova 10 SE.

Omawiany smartfon charakteryzuje się zgrabną obudową ważącą 184g i grubością wynoszącą 7,39 mm. Podobnie jak inne słuchawki z serii, również ta posiada na pleckach aparaty w charakterystycznym, okrągłym kształcie. Smartfon trafi na półki sklepowe w kolorach Starry Black, Mint Green oraz Starry Silver.

Użytkowników, którzy zaopatrzą się w nowy produkt chińskiego producenta elektroniki, nacieszą swoje oczy ekranem OLED o przekątnej 6,67 cala, rozdzielczości Full HD + oraz częstotliwości odświeżania na poziomie 90 Hz.

Skaner linii papilarnych nie został umieszczony w ekranie. Znajduje się on bowiem w klawiszu zasilania na boku obudowy.

Zrzut ekranu ze strony producenta

Telefon występuje w konfiguracjach pamięci 8/256, 8/128 i 6/128 GB. Za wyświetlanie grafiki odpowiada Adreno 610, który wspierany jest układem Snapdragon 680G z czterema rdzeniami Kryo 265 Gold rozpędzającymi się do 2.4 GHz i czterema rdzeniami Kryo 265 Silver o maksymalnym taktowaniu 1.9 GHz. Warto wspomnieć, że technologia NFC jest dostępna tylko dla modeli z 8 GB RAM.

Bateria umieszczona w urządzeniu ma pojemność 4500 mAh. Dzięki ładowaniu o mocy 66W powinniśmy ją stosunkowo szybko napełnić za pośrednictwem portu USB-C umieszczonego na dole obudowy. Dzieło Huawei ma też dwa sloty na karty SIM.

Huawei Nova 10 SE oferuje imponujące aparaty

Bardzo ciekawie zapowiadają się aparaty, które mają zostać umieszczone na telefonie. Huawei Nova 10 SE jest bowiem wyposażony w aparat główny ze światłem f/1.9 i rozdzielczości matrycy 108MP. Soczewka ultraszerokokątna ma pod sobą matrycę 8MP.

Dużo mniej imponujący jest obiektyw macro o rozdzielczości 2MP. Według mnie to zbędny dodatek, zwłaszcza że raczej nie zaoferuje zbyt szczegółowego obrazu.

Produkty Huawei mają trafić na rynek globalny, dlatego będą napędzane EMUI 12. Na razie nie znamy dostępności ani cen urządzeń.

Źródło