Entuzjazm po ogłoszeniu obowiązkowego USB-C już opadł. Czy nowy dla Apple standard oznacza szybkie ładowanie w iPhone 15? No chyba sobie żarty stroicie.
Gdyby słowo na całym świecie byłoby tak wolne, jak ładowanie w telefonach Apple, to byłby to piękny świat. Choć Apple i Samsung zasłaniają się ochroną baterii, to wiemy już, że nie mają racji.
Zmuszeni do zmiany złącza na USB-C, powinni też przyspieszyć ładowanie. No może i powinni, ale nie licz na to.
Zacznijmy może od wyjaśnienia sobie czegoś. Nie jest jasno powiedziane, że iPhone 15 będzie miał złącze USB-C, ale pewne rzeczy na to wskazują.
Jeśli dobrze zrozumiałem prawo UE, to od przyszłego roku producenci będą mieli na to 12 miesięcy. Efekt? Takie złącze będzie musiało trafić do rodziny iPhone 16. Czyli w 2024 – a nie w 2023 – roku. To tyle słowem wstępu.
Do tego dochodzi coś, co mnie interesuje bardziej niż sama uniwersalność. Obecnie iPhone’a ładuje się kablem USB-C… tak jakby. Z jednej Lightning, z drugiej USB-C. Oznacza to przynajmniej, że bez problemu naładuję go niemal każdą ładowarką od Androida, powerbankiem i laptopa. To już coś.
Mnie bardziej drażni to, jak wolno iPhone się ładuje. Może doprecyzujmy. Drażni mnie to, jak wolno iPhone ładuje się od 75% w górę. Normalnie rzadko wprawdzie przekraczam 80%, bo tyle wystarczy na cały dzień w iPhone 13 Pro Max. Sęk w tym, że nie każdy chce mieć największego iPhone’a. A wszystkie ładują się tak samo wolno, czyli w około 100 minut.
I – wspomnicie moje słowa – to się nie zmieni. Zarówno w 2023, jak i 2024 roku Apple będzie kurczowo trzymać się ładowarek o mocy do 30 W. Mocniejsze wymagałyby zmiany chemizmu ogniw. I zupełnie nowego podejścia do ładowania. USB-C niczego tutaj nie zmienia.
Dlaczego uważam, że Apple nie będzie chciało pakować milionów w rozwój tego rodzaju technologii? Bo będą pakować miliony w technologię szybkiego ładowania – ale bezprzewodowego. „iPhone bez portów” to świetna metoda na obejście prawa UE. I trochę mnie nawet bawi bezczelność, z jaką to zrobią.
Pewne podejrzenia pozwalają sądzić, że iPhone 15 Ultra będzie miał cztery obiektywy aparatu. Jak wtedy będzie wyglądał? Rendery przynoszą odpowiedź. Śmiem twierdzić, że całkiem mocno Cię rozbawią.
https://www.gsmmaniak.pl/1345358/iphone-15-ultra-design-rendery/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…