Nadciąga Honor 80 Pro+: mocny smartfon z wyższej półki, z najlepszym obecnie procesorem Snapdragon, aż 12 GB RAM, aparatem 200 MP czy ładowaniem 100W. Ma też otrzymać ekran AMOLED o ciekawej rozdzielczości. Honor 80 Pro+ z usługami Google może skusić wielu.
Większość ManiaKów pewnie już wie, że Honor oficjalnie opuścił polski rynek. Normalnie powiedziałbym krzyżyk na drogę, lecz mam do tej marki jakiś sentyment i trochę smuci mnie ta decyzja.
Czy rzeczywiście coś tracimy? Zdania jak zwykle są podzielone. Być może nieprzekonanych do tego producenta przekona nadciągająca seria Honor 80. Jej najmocniejszym przedstawicielem będzie Honor 80 Pro+, który zdradził część swoich tajemnic.
Honor 80 Pro+ ujawnia specyfikację. Będzie mocny
Większość producentów montuje w swoich telefonach ekrany o rozdzielczości Full HD+, która jest bardzo w porządku, lecz przy rosnących przekątnych coraz mniej. Wyraźnie ostrzejsze WQHD+ pojawia się tylko czasami. W końcu doszliśmy do momentu, w którym rozpoczęło się szukanie kompromisu.
Wcześniej Xiaomi w serii 12T wykorzystało, a teraz Honor w modelu 80 Pro+ planuje wykorzystać panel 1220p. Taką rozdzielczość potocznie nazywa się 1,5K. Daje ona mniej więcej 50 PPI więcej, co wydaje się idealnym rozwiązaniem.
Zastosowany ekran ma zostać wykonany w technologii AMOLED. Zapewne nie zabraknie odświeżania podkręconego do 120 Hz. Wyświetlacz ma być zagięty na krawędziach. Jeszcze nie wiemy, w jakim stopniu.
Co do podzespołów, to dostaniemy same delikatesy. Sercem głównego bohatera tego wpisu będzie ciągle topowy Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, połączony z 12 GB RAM.
Na papierze Honor 80 Pro+ pochwali się też innymi fajnymi cyferkami: aparatem o rozdzielczości 200 MP oraz ładowaniem o mocy 100W.
Poza tym modelem, na rynek mają trafić Honor 80 i Honor 80 Pro. Mają one otrzymać odpowiednio procesor MediaTek Dimensity 1080 i Snapdragon 778G. Pozostałe szczegóły pozostają nieznane.
Wiele wskazuje na to, że seria Honor 80 zadebiutuje na rodzimym rynku producenta jeszcze w 2022 roku.
Nowy Honor z usługami Google na horyzoncie. Wart zainteresowania w tej cenie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.