W tym tygodniu rozpoczyna się kolejna odsłona patentowej batalii między Apple i Samsungiem. Firmy spotykają się tym razem przed amerykańskim sądem i można być pewnym tego, że żadna ze stron nie odpuści – wszak mowa o kluczowym rynku, który wart jest miliardy dolarów. Trzeba przyznać, że początek zmagań zaskoczył wszystkich: Samsung wychwalał iPhone’a…
Rozprawa zaczęła się od tego, że Apple przedstawiło swoje żądania wobec Samsunga (spodziewają się zadośćuczynienia wynoszącego 2,5 mld dolarów), a Koreańczycy… skomplementowali Apple. Adwokat Samsunga stwierdził, iż iPhone stał się dla wszystkich natchnieniem. Jednocześnie stwierdził, iż „chęć stworzenia idealnego produktu to konkurencja, a nie kopiowanie”.
Następnie dyskusja toczyła się na temat tego, czy korporacja z Cupertino wymyśliła design oparty o prostokąty oraz dotykowy wyświetlacz (jeden z top menedżerów Samsunga kpił niedawno z całej sprawy i stwierdził, że to dość śmieszny powód na walkę między dwiema wielkimi firmami). Azjatycki gigant podkreślał przed sądem, że głównym dostawcą komponentów dla sprzętu Apple jest… Samsung i być może w tym należy upatrywać przyczyn rzekomego kopiowania.
Amerykanie nie zamierzali jednak stać z założonymi rękami i stwierdzili, że Samsung mógłby z nimi konkurować, gdyby stworzył smartfon lub tablet z nowym designem. Padło nawet stwierdzenie, iż „kopiowanie jest łatwiejsze, niż wprowadzanie innowacji”. Zdaniem przedstawicieli Apple w tym przypadku mamy do czynienia z kopiowaniem i to czynionym umyślnie.
Zapowiada się długi konflikt…
Źródła: Wired, SlashGear
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Klienci PKO BP po raz kolejni są wprowadzani w błąd. To z kolei może prowadzić…
Messenger zostaje wyposażony w przydatne nowości – jakość HD w połączeniach, pocztę głosową, tła AI…
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…