Ultradrogi Pixel Watch znów zawodzi. Brak tu jednej kluczowej funkcji

Pixel Watch ma poważną wadę – zegarka nie naładujemy przy pomocy ładowania bezprzewodowego Qi. Na nic nie zda się tu też ładowanie zwrotne Pixela 7. Smartwatch skrzętnie skrywa swoją tajemnicę, udając ładowanie!

Po latach czekania na premierę pierwszego smartwatcha od Google stało się – Pixel Watch zadebiutował wraz z flagowymi smartfonami z serii Pixel 7. To kontrowersyjna premiera – sprzęt jest bowiem bardzo drogi, a specyfikacja nie do końca zachwyca.

Teraz mamy jeszcze jeden powód, aby Pixel Watch kompletnie stracił zainteresowanie klientów.

Pixel Watch bez ładowania bezprzewodowego

Okazuje się bowiem, że smartwatch od Google nie współpracuje ze standardem ładowania bezprzewodowego Qi. Gigant podczas premiery poinformował, że sprzęt nie będzie kompatybilny z podkładką ładującą Pixel Stand. To jednak nie koniec złych wieści.

Teraz bowiem Google oficjalnie potwierdził również, że zegarek nie współpracuje z żadnym sprzętem wykorzystującym technologię ładowania bezprzewodowego Qi. Nie naładujemy go również przy pomocy ładowania zwrotnego w smartfonach Pixel.

Google Pixel Watch / fot. producenta

Co gorsza, część użytkowników mogła do tej pory myśleć, że sprzęt jest w stanie współpracować z ładowarkami pracującymi w standardzie Qi. To dlatego, że zegarek potrafi wyświetlać informację o ładowaniu, mimo że wcale tego nie robi! Ostatecznie  kończymy niezbyt miłą niespodzianką w postaci kompletnie rozładowanego zegarka.

Ta ostatnia kwestia to coś, co producent zdecydowanie musi poprawić w nadchodzącej aktualizacji zegarka. Trzeba jednak przyznać, że brak wsparcia dla tak szeroko obsługiwanego standardu ładowania boli – szczególnie że sprzęt nie należy do urządzeń tanich. Coś tutaj poszło bardzo nie tak.

Chcesz poznać pełną specyfikację i dokładną cenę Pixel Watch? Zajrzyj do poniższego wpisu:

Google Pixel Watch oficjalnie. Za drogo, za brzydko, za późno i bez sensu

Źródło