Nie jestem maniakiem Apple i prawdopodobnie nigdy nie będę. Emocje opadają, a nowy iPhone 3GS zaczyna być dla mnie tylko kolejnym telefonem na rynku. To ewolucja, a nie rewolucja jak mogłoby się wydawać. Firmie z Cupertino w słonecznej Kalifornii trzeba przyznać jednak jedno – oni wiedzą jak zrobić dobry marketing swoim produktom.
Wczoraj na kilka godzin przed startem WWDC 2009 pojawiły się doniesienia o tym, że Apple Store znajdujący się pod adresem http://store.apple.com nie działa. Oznaczało to tylko jedno – administratorzy strony wprowadzali poważne zmiany w ofercie. W istocie, tuż po zakończeniu konferencji na stronach Apple pojawiły się wszystkie nowe produkty. Pod tym adresem znajduje się interaktywna prezentacja nowego telefonu. Na YouTube pojawiła się już w pełni profesjonalna reklama nowego iPhone! Oto ona:
Również producent oprogramowania GPS – firma Tom Tom przygotowała już serwis dla swojej aplikacji, która jak się wydaje będzie dostępna również w polskiej wersji językowej. Na stronie niemieckiej sieci T-Mobile także pojawił się już nowy telefon od Apple.
iPhone 3GS wyposażono w możliwość wysyłania MMSów oraz funkcję kopiuj/wklej. Dobry marketing pozwolił na to, by chwalić się funkcjami tak oczywistymi jak wynik działania 2+2. Przyznam szczerze, że przez chwilę również myślałem o wielkiej rewolucji. Na szczęście – już tak nie uważam, jednak marketingowcy Apple świetnie zdają sobie sprawę z tego, że maniacy ich marki kupią każdą rzecz, która tylko pojawi się na rynku. To jeszcze oddanie, czy już kult?
Marketingowi Apple brakuje jeszcze tylko Steve Ballmera, ale pamiętajmy – co za dużo, to niezdrowo!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.