Porównałem Xiaomi 12 z Xiaomi 12T. To dwa świetne smartfony chińskiej marki, które zdecydowanie więcej dzieli, niż łączy. Który z nich będzie dla Ciebie lepszym wyborem, gdy jeden to trochę starzy flagowiec, a drugi superśredniak? Poznaj moją opinię porównawczą o Xiaomi 12 i Xiaomi 12T.
Być może stoisz właśnie przed wyborem nowego telefonu z wyższej klasy średniej i zastanawiasz się, który wybrać? Na rynku jest sporo ciekawych urządzeń i naprawdę nie dziwię się, że masz dylemat, ale coś przecież wybrać trzeba, prawda?
Mam więc dla Ciebie porównanie dwóch telefonów wybitnie wyróżniających się na tle konkurencji – Xiaomi 12 i Xiaomi 12T. Który z nich jest bardziej opłacalny?
Zacznijmy od ceny i wariantów w Polsce
Flagowy smartfon marki Xiaomi na ten rok, zaprezentowany pod koniec 2021 roku jest obecnie dostępny w atrakcyjnych ofertach promocyjnych, prowadzonych przez polski sklep internetowy, dzięki czemu jego zakup wydaje się jeszcze bardziej opłacalny, niż kiedykolwiek.
Cena startuje bowiem od 2899 złotych za model z 8GB pamięci RAM i 128GB na dane i aplikacje. Chcąc otrzymać Xiaomi 12 z podwojona pamięcią dla użytkownika, trzeba wydać… 2999 złotych. Telefon występuje w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, niebieskiej i fioletowej.
W przypadku Xiaomi 12T macie do wyboru dwa warianty kolorystyczne i dwie pojemności pamięci na dane, co daje nam w sumie cztery modele, których cena startuje od 2799 złotych.
Tyle zapłacicie za Xiaomi 12T z 8GB pamięci RAM i 128GB na dane. Wybierając smartfon z 256GB pamięci użytkowej musicie dopłacić 200 złotych, ale pamięć RAM i tak pozostanie niezmieniona. kolory do wyboru, to: czarny i niebieski.
Jak sami już pewnie zauważyliście, cena za podstawowe warianty jest bardzo zbliżona, a zatem nie ma się czemu dziwić, że oba smartfony zostały tutaj ze sobą zestawione.
Kompaktowa forma jest sporym atutem Xiaomi 12
Nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej podoba mi się flagowy Xiaomi 12. Jest to zasługa nie tylko bardziej kompaktowych rozmiarów i znacznie niższej wagi. Ma bardziej stylową wysepkę dla aparatów, ładniej prezentujący się fotonowy panel, jak również fioletowa wersja kolorystyczna przykuwa spojrzenie. Design to jednak dość indywidualna sprawa, a zatem nie mam prawa Wam go narzucać.
Biorąc jednak pod uwagę suchą specyfikację, lepszym wyborem nadal wydaje się Xiaomi 12. Przy wymiarach 152.7 x 69.9 x 8.2 mm jego waga wynosi tylko 179 gramów. Natomiast superśredniak od Xiaomi jest cięższy o 23 g, a do tego wyraźnie grubszy, szerszy i dłuższy (163.1 x 75.9 x 8.6 mm, waga 202 g).
Na plus flagowca zaliczyć także trzeba lepsze komponenty wykorzystane do produkcji – Gorilla Glass Victus na froncie, Gorilla Glass 5 na tylnym panelu i aluminiowy korpus vs Gorilla Glass 6 na froncie, szkło niewidomego pochodzenia na tylnej ścianie i plastikowa ramka korpusu.
Oba jednak posiadają stereofoniczne głośniki, port USB typu C w standardzie 2.0, a także czytnik linii papilarnych umieszczony pod wyświetlaczem.
Do tego w obu nie znajdziecie złącza słuchawkowego i dedykowanego gniazda microSD, a zaplecze komunikacyjne jest niemal identyczne i obejmuje: dwuzakresowy moduł WiFi pracujący w standardzie 802.11 a/b/g/n/ac/6, Bluetooth 5.3 (w Xiaomi 12 jest BT 5.2), NFC, podwójny slot kart nanoSIM.
Mniejszy ekran zdecydowanie lepszy
Flagowy Xiaomi 12 otrzymał relatywnie mały wyświetlacz w dobie ogromnych smartfonów, aczkolwiek jest on niemal idealny do codziennego użytkowania, a zakrzywione dłuższe krawędzie pozytywnie wpływają na ergonomię. Przy przekątnej wynoszącej 6.28 cala ekran Xiaomi 12 oferuje rozdzielczość FHD+ (1080 x 2400 pikseli) – jest to standard dla zdecydowanej większości telefonów z Androidem.
To panel AMOLED, dzięki czemu kolory są żywe i ma imponujący kontrast. Maksymalna jasność 1100 nitów jest wystarczająca, niezależnie od tego, czy jesteś w pomieszczeniu, czy w bezpośrednim świetle słonecznym.
Częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz, więc wyświetlacz odświeża się 120 razy na sekundę, co sprawia, że ruch (z gier lub przewijania mediów społecznościowych) wygląda płynnie. Xiaomi chwali się również, że wyświetlacz obsługuje 68 miliardów kolorów, z obsługą Dolby Vision i HDR10+.
O wyświetlaczu TrueColor trzeba jeszcze powiedzieć, że został skalibrowany w palecie kinowej, a do tego =wspiera 480 Hz czułość reakcji na dotyk, co zdecydowanie sprawdzi się podczas grania w ulubione tytuły akcji.
Ekran w Xiaomi 12T jest nieco skromniejszy, a przy tym o wiele większy (6,67″), a do tego jeszcze szczytowa jasność jest niższa (o 200 nitów). To powinno już zostać zauważone, zwłaszcza w nasłonecznionych miejscach.
Ma jednak wyższą rozdzielczość 2712 × 1220 pikseli, aczkolwiek nie przekłada się to na lepsze zagęszczenie pikseli na cal, gdyż to właśnie flagowiec marki wypada pod tym kątem lepiej. Adaptacyjne odświeżanie pracuje w zakresie od 30 Hz do 120 Hz.
Który ekran jest zatem lepszy? Technicznie z pewnością ten zastosowany w Xiaomi 12, ale gra toczy się przede wszystkim o rozmiar – to on zdecyduje, który będzie dla Was lepszym wyborem.
Szybsze ładowanie w Xiaomi 12T
W smartfonach zastosowane zostało ogniwo o różnej pojemności, aczkolwiek to Xiaomi 12T ma akumulator 5000 mAh, podczas gdy Xiaomi 12 ma 4500 mAh. W przeprowadzonych testach podczas codziennego użytkowania oba smartfony wypadają bardzo podobnie.
W praktyce bowiem smartfony dotrzymają kroku użytkownikowi przez jeden dzień przy bardziej intensywnym użytkowaniu. Przy umiarkowanym po ładowarkę sięgać będziemy średnio co półtora dnia.
Z analizy naszych testów obu urządzeń wynika, że większy akumulator w Xiaomi 12T nie wpływa na wydłużenie czasu pracy, a to oznacza, że ma na to wpływ nie tyle lepsza optymalizacja we flagowcu, ile bardziej energooszczędny proces wytwarzania.
Dobrze przecież wszyscy wiemy, że Snapdragon 8 Gen 1 nie jest specjalnie energooszczędny, ale i tak daje mu to przewagę nad Dimensity 8100-Ultra (5nm). Korzystnie wpływa na to także mniejszy wyświetlacz, co rekompensuje mniejsze ogniwo.
Oba telefony są w stanie szybko uzupełnić utraconą energię, gdyż zarówno w jednym, jak i w drugim modelu zastosowano technologię szybkiego ładowania, aczkolwiek to superśredniak może pochwalić się mocą przekraczającą znacząco obecne standardy – 120W.
Natomiast flagowy model Xiaomi, co prawda ładuje się wolniej (67W), aczkolwiek oferuje więcej możliwości, gdyż wspiera także ładowanie bezprzewodowe o mocy 50W i ładowanie zwrotne 10W.
Naładowanie Xiaomi 12 do 100% zajmuje 39 minut, Xiaomi 12T potrzebuje 24 minuty. I choć różnica jest tutaj wyraźnie widoczna, to jednak nie sugerowałbym się tym zbytnio podczas wyboru, gdyż oba lądują się i tak szybko.
Musicie wiedzieć, że tak szybkie ładowanie jest możliwe wyłącznie z wykorzystaniem dołączonych do zestawu sprzedażowego zasilaczy i przewodów USB. W obu nie ma ładowania indukcyjnego.
Oba pracują bardzo płynnie
Za działanie w Xiaomi 12 odpowiedzialny jest Qualcomm SM8450 Snapdragon 8 Gen 1 ( wykonany w 4nm, który składa się z ośmiordzeniowego procesora (1×3.00 GHz Cortex-X2 & 3×2.50 GHz Cortex-A710 & 4×1.80 GHz Cortex-A510) i układu graficznego Adreno 730. Współpracuje on z 8GB pamięci RAM typu LPDDR5 i 128 GB piekielnie szybkiej pamięci UFS 3.1 na dane i aplikacje.
Natomiast sercem Xiaomi 12T jest MediaTek Dimensity 8100-Ultra, który ma identyczną konfigurację, jak standardowy układ zastosowany w smartfonie realme. Jeśli chodzi o pamięć RAM to mamy do dyspozycji 8GB LPDDR5 i 256GB pamięci użytkowej (UFS 3.1).
I choć jeden i drugi oferuje znakomitą wydajność podczas codziennego użytkowania, zachowując stabilność działania nawet podczas wymagających zadań, to jednak Xiaomi 12 w testach syntetycznych wypada lepiej.
Problem jednak w tym, że niewielka konstrukcja Xiaomi 12 nie jest w stanie odpowiednio szybko odprowadzać ciepła, a do tego nie pomaga w tym felerny układ wytwarzany przez Samsunga. Nawet nie do końca sprawdza się układ chłodzenia, przez co średniak jest wyraźnie chłodniejszy.
Fotograficznie Xiaomi 12 i Xiaomi 12T wypadają podobnie
Wydawać by się mogło, że flagowy smartfon Xiaomi zmiecie swojego rywala pod dywan, ale nie jest tak, gdyż nieco większy obiektyw, nie jest na tyle większy, aby różnice były widoczne zwłaszcza w dziennym świetle.
Mało tego, Xiaomi 12T z uwagi na większą liczbę megapikseli i zarazem technologię łączenia jest w stanie rejestrować więcej szczegółów i to, przy mniejszej matrycy. Są jednak nieco ciemniejsze, aczkolwiek naprawdę nieznacznie i w zasadzie różnica w rym kontekście jest niemal niezauważalna.
W Xiaomi 12 dostajemy jednostkę główną 50 MP (f/1.9, 26mm , 1/1.56″, 1.0µm, PDAF) z optyczną stabilizacją obrazu, obiektyw ultraszerokokątny 13 MP oraz sensor makro 5MP.
Xiaomi 12T daje nam natomiast aparat główny 108 MP Samsung ISOCELL HM6. Wielkość sensora to 1/1.67″, a piksela – 1.92µm (9-w-1, 0.64µm). Wszystko to kryje się za obiektywem ze światłem f/1.7 i w towarzystwie OIS. Dwa pozostałe obiektywy są wyraźnie gorsze – szeroki kąt ma 8MP, a makro raptem 2MP.
Raczej nie powinno dziwić, że przy dziennym świetle smartfony robią wysokiej jakości fotografie, do których nie można mieć zastrzeżeń. Cechują się sporą liczbą szczegółów, jak również rozpiętym zakresem tonalnym i niezłą dynamiką.
Niemniej delikatnie lepiej radzi sobie Xiaomi 12T, gdyż w jego przypadku technologia łączenia, aż 9 sąsiadujących ze sobą pikseli w jeden, przekłada się na bardziej ostre ujęcia. Nie jest to na tyle widoczna różnica, aby mogła w jakikolwiek sposób przekreślić fotograficzne możliwości Xiaomi 12.
Niemniej w nocnych warunkach to Xiaomi 12 pokazuje swój flagowy charakter i zostawia swojego konkurenta w tyle. Wynika to z faktu, że Xiaomi 12T oferuje ujęcia, które nie są spójne i w zasadzie tryb nocny nie jest jego mocnym atutem. Widać to bardzo dobrze po przykładowych zdjęciach wykonach przez mojego redakcyjnego kolegę.
Podsumowanie | Xiaomi 12 czy Xiaomi 12T?
TEST | Xiaomi 12 to gorący smartfon, ale i tak go uwielbiam. Warto kupić?
Pod wieloma względami standardowy Xiaomi 12 pomimo dłuższego stażu na rynku jest wyraźnie lepszym wyborem. Jakby nie było, jest to model flagowy w ofercie marki, przez co postawiono w nim na świetną jakość wykonania, a także wydajne podzespoły zamknięte w kompaktowej konstrukcji.
Rozmiar Xiaomi 12 jest tutaj kluczowy, gdyż na rynku jest coraz mniej smartfonów z ekranem znacznie poniżej 6.5”. To po prostu urządzenie bardziej kompletne i oferujące sporo ciekawych rozwiązań, w tym naprawdę użyteczny obiektyw makro, który sprawdza się, jak mało który.
Jeśli jednak potrzebujesz urządzenia, które jest bardzo wydajne, a do tego jeszcze ma mniej problemów z oddawaniem ciepła i przy okazji oferuje większy wyświetlacz, to raczej wybór jest oczywisty. Powinieneś postawić na Xiaomi 12T. Model ten kusi również piekielnie szybkim ładowaniem i nieco niższą ceną.
Co zatem wybierasz?
TEST| Xiaomi 12T wygląda jak flagowiec, działa jak flagowiec, a kosztuje pół jego ceny!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.