Skądś kojarzę ten design. Oto nowy średniak od wschodzącej marki!

Firma Infinix zaprezentowała oficjalnie kolejny smartfon w swoim portfolio. Mowa tutaj o modelu Infinix ZERO 5G 2023. Jaką specyfikację oferuje oraz ile kosztuje i jak wygląda?

Ten brand z siedzibą w Paryżu od jakiegoś czasu znajduje się także na rynku polskim. Czy w takim razie Infinix ZERO 5G 2023 ma szansę pojawić się w Kraju nad Wisłą? Najpierw spójrzmy na to, co sobą reprezentuje.

Specyfikacja Infinix ZERO 5G 2023

Za napędzenie tego nowego średniaka odpowiada procesor MediaTek Dimensity 1080, który do swojej dyspozycji otrzymał 8 GB pamięci operacyjnej. Użytkownik natomiast może liczyć na 256 GB pamięci wewnętrznej. Może ona także służyć do rozszerzenia zasobów RAM o kolejne 5 GB.

Infinix ZERO 5G 2023 / fot. producent

Wszelakiego typu treści obejrzeć można z pomocą wyświetlacza IPS, o przekątnej 6,78″, rozdzielczości FHD+ oraz odświeżaniu na poziomie 120 Hz. Dosyć standardowy panel.

Z multimediów jest oczywiście także zestaw aparatów, na który składa się moduł:

• Główny: 50 MP;
• Makro: 2 MP;
• Czujnik głębi: 2 MP;
• Selfie: 16 MP, doświetlenie z pomocą podwójnego LEDa.

Pozwolić mają na rejestrowanie obrazu w maksymalnie 4K@60 FPS.

Infinix ZERO 5G 2023 / fot. producent

Oczywiście nie mogło zabraknąć informacji o baterii, ładowaniu czy systemie. Całość zasilana jest przez akumulator o pojemności 5000 mAh, który naładujemy maksymalnie z mocą 33 W.

Infinix ZERO 5G 2023 pracuje pod kontrolą Androida 12, wraz z nakładą XOS 12 od producenta. Poza tymi aspektami, na pokładzie znajdziemy także:

• WiFi 6;
• Bluetooth 5.2;
• 5G;
• USB-C.

Cena i dostępność

Na ten moment firma Infinix nie ujawniła tego, ile omawiany smartfon będzie kosztował oraz kiedy pojawi się na półkach sklepowych. Inną niewiadomą jest także kwestia dostępności regionalnej, czyli na których rynkach końcowo Infinix ZERGO 5G 2023 zadebiutuje.

Jeżeli zainteresowała Cię ta marka, koniecznie sprawdź pierwsze wrażenia o Infinix ZERO Ultra.

Ten smartfon zapiera dech w piersiach. Infinix ZERO Ultra: pierwsze wrażenia

Źródło