Jeśli stoisz właśnie przed wyborem nowego smartfona od realme i zastanawiasz się, czy lepszym wyborem będzie relame 10 4G, czy też realme 10, to już spieszę z odpowiedzą. Przygotowałem na tę okazję porównanie dwóch modeli, abyś mógł dokonać trafnego wyboru. Czy nowe znaczy lepsze?
Zarówno realme 9 4G, jak i realme 10 4G zadebiutowały na polskim rynku w 2022 roku w odstępie czasowym siedmiu miesięcy.
Trzeba zatem przyznać, że cykl wydawniczy znacząco się skrócił w przypadku tych modeli, ale nie oznacza to, że modele te są do siebie podobne pod względem technicznym. Wręcz przeciwnie, w jednym postawiono na możliwości fotograficzne, a w drugim na gaming (teoretycznie). Co lepsze? Zapraszam do porównania.
realme 9 4G na polskim rynku występuje w trzech wersjach kolorystycznych i dwóch wariantach, które różnią się od siebie ilością pamięci operacyjnej RAM. Mamy bowiem do wyboru Sunburst Gold, Stargaze White i Meteor Black w konfiguracji z 6 GB lub 8 GB pamięci RAM, ale na dane jest zawsze 128 GB.
Co ciekawe, cena jest nie tylko uzależniona od pamięci, ale również od koloru. Najlepiej kupić wariant 8/128 GB, który jest teraz do kupienia za 1199 zł.
Oferta realme 10 4G nie jest już tak bogata, dlatego tez do wyboru mamy model wyposażony w 8GB pamięci RAM i 128 GB na dane. Do tego dwa kolory: czarny i biały. W jego przypadku cena wynosi ok. 1280 złotych.
realme 10 wygląda zdecydowanie inaczej niż poprzednik. To akurat trzeba uznać za zaletę, gdyż nikt nie pomyli go z realme 9. Niemniej jest spora szansa, że ktoś weźmie go za ostatni model z rodziny realme 9, a mianowicie realme 9i 5G. Albo co gorsza, pomyli go z niskobudżetowym realme C33.
Wybierając realme 10, otrzymacie błyszczący tylny panel z tworzywa sztucznego inspirowany (wg realme) płytami kompaktowymi. Zapewne chodzi o efekt rozpraszania światła, gdyż ja takiego podobieństwa nie widzę, o czym zresztą wspominałem w recenzji. Jest natomiast specjalna powłoka, która się mieni i jest nawet cieniowanie, która od niemal czarnego przechodzi w niebieski, w czarnej wersji kolorystycznej.
W przypadku realme 9 4G warto wspomnieć, że tylna ściana otrzymała wykończenie holograficzne Ripple, które ma na celu zapobieganie przywieraniu odcisków palców i gromadzeniu zabrudzeń. Do tego jeszcze obudowa została pokryta dynamicznym falistym wzorem 3D uzyskanym przy wykorzystaniu powłoki plazmowej z nadrukiem w technice UV-Nano (spróbuj przeczytać to na głos jednym tchem, na własną odpowiedzialność).
Niemniej w obu modelach zastosowano materiał PMMA na tylnym panelu, który oferuje wykończenie przypominające szkło, ale technicznie jest to tworzywo sztuczne. Wiele tanich smartfonów korzysta z tego samego materiału.
Różnic w designie jest naprawdę sporo, ale to z pewnością dostrzeżecie sami na renderach i naszych zdjęciach. Jest jednak też kilka podobieństw – obecność złącza słuchawkowego, USB typu C w standardzie 2.0. Jest nawet NFC, dzięki któremu możliwe jest dokonywanie płatności zbliżeniowych.
Nawet wymiary i waga są do siebie zbliżone, a to za sprawą zastosowania identycznego ekranu i brak zmian na frontowym panelu. realme 9 waży 178 gramów, przy wymiarach 160.2 x 73.3 x 8 mm, a nowsza generacja to: 159.9 x 73.3 x 8 mm, przy takiej samej wadze.
realme zdecydowało się na zastosowanie identycznego wyświetlacza jak w modelu z poprzedniej generacji z tą jednak różnicą, że zrezygnowano z umieszczenia pod nim czujnika biometrycznego, gdyż ten został zintegrowany z włącznikiem.
Dlatego też ekrany typu OLED są dobre i w sumie nie budzą zastrzeżeń. Proporcje 20:9 w połączeniu z przekątną 6,43”, rozdzielczością FHD+ (2400 x 1080 pikseli) i odświeżaniem 90 Hz, przekładają się na komfortowe użytkowanie i odpowiednio ostre treści. W lewym górnym rogu znajduje się skromnych rozmiarów otwór na aparat do selfie.
Panel został dobrze skalibrowany pod względem odwzorowania kolorów i cieszy oko – bardzo przyjemnie się na niego patrzy. Czujnik światła zastanego pracuje bez wyraźnych problemów, choć ze sporadycznymi problemami, kiedy to za późno lub za ostro zmieni natężenie podświetlenia. Jasność jest jednak wystarczająca do komfortowego korzystania z telefonu nawet w ostrym słońcu.
Producent oddaje do użytku Always on Display. Na wygaszonym ekranie może wyświetlać się zegar z datą, poziom naładowania akumulatora i ikony powiadomień. Te ostatnie nie są aktywne.
W oprogramowaniu wyświetlacza jest kilka dodatkowych funkcji, które mają poprawić jakość wyświetlanego obrazu, a także podnieść komfort użytkowania.
Do tego jeszcze możliwe jest sterowanie temperaturą barwową kolorów, ukrycie przycisków systemowych na rzecz gestów (zwiększamy obszar roboczy), czy też możliwość wybrania jednego z trzech trybów kolorów. O takich standardach, jak filtr światła niebieskiego, a także tryb ciemny oczywiście również nie zapomniano.
Jeśli chodzi o czujnik biometryczny umieszczony pod ekranem w realme 9 4G, to jego usytuowanie jest odpowiednie. Natomiast działanie perfekcyjne, gdyż za każdym razem rozpoznaje zdefiniowany wcześniej odcisk.
realme w obu generacjach podstawowych wariantów z rodziny relame 9 i relame 10 zdecydowało się zastosować akumulator o pojemności 5000 mAh, co jest w sumie standardem w przypadku tego producenta. Do tego dochodzi jeszcze ładowanie przewodowe o mocy 33W, co jest wartością w zupełności wystarczającą, jak na klasę smartfonów.
Pomimo zastosowania różnych układów SoC (jednak ten sam proces produkcyjny) zarówno realme 9 4G, jak i realme 10 4G oferują niemal identyczne czasy na włączonym wyświetlaczu (SoT) w trybie mieszanym (z przewagą aktywnego LTE), dochodzącym do siedmiu godzin. Uśredniony SoT to natomiast sześć godzin.
Realny czas pracy tych smartfonów dochodzi zatem do dwóch dni normalnego użytkowania, a jeśli zdecyduje się korzystać z któregoś ze smartfonów bardziej intensywnie, to musicie liczyć z faktem, że ładowarka będzie potrzebna codziennie.
Ładowanie jest w zupełności wystarczające, gdyż pełne naładowanie zajmuje natomiast ponad godzinę i dziesięć minut, co jest w moim odczuciu wynikiem dobrym.
Nareszcie doszliśmy do istotnych różnic pomiędzy porównywanymi smartfonami, a to dlatego, że w realme 10 4G zastosowano wyraźnie mocniejszy układ SoC, jakim jest MediaTek helio G99. Jest on następcą helio G88, a zarazem niewiele różni się od MediaTek Dimensity 810 poza tym, że nie oferuje wsparcia dla 5G i ma lekko obniżone taktowanie.
Wspierany jest przez maksymalnie 8GB pamięci RAM, którą można rozszerzyć za pomocą funkcji rozszerzania wirtualnej pamięci RAM o dodatkowe 5 GB (docelowo do 8 GB). Na dane zarezerwowano pamięć typu UFS 2.2 o wielkości 128GB.
SoC oferuje taktowanie 2.2 GHZ dwóch rdzeni głównych ARM Cortex-A76, a pozostałe sześć rdzeni na architekturze ARM Cortex-A55 mają taktowanie 2.0GHz. Do tego dochodzi grafika ARM Mali-G57 MC2. A to wszystko wytworzone w 6nm procesie litograficznym TSMC.
Natomiast w przypadku relame 9 4G postawiono na chipset Qualcomm Snapdragon 680 ze zintegrowanym modemem w standardzie 4G i grafiką Adreno 610. Współpracuje z 8 GB pamięci RAM w połączeniu ze 128 GB pamięci.
Oczywiście w obu modelach nie zabrakło czytnika microSD umożliwiającego dalsze rozszerzenie, a pamięć na dane jest typu UFS 2.2.
Co ciekawe, pomimo zastosowania mocniejszego układu, niż w realme 9 nie będziecie w stanie dostrzec różnicy podczas codziennego użytkowania. Mam tutaj na myśli przede wszystkim poruszanie się po interfejsie, przeglądanie stron internetowych, przesyłanie strumieniowe wideo, czy też przeglądanie portali społecznościowych.
Oczywiście realme 10 4G wypada wyraźnie lepiej w testach syntetycznych, a także podczas gamingu. I nie powinno to zbytnio dziwić, gdyż MediaTek helio G99 reklamowany jest jako chipset do gier. I coś w tym jest, gdyż co prawda na obu zagracie we wszystkie tytuły dostępne w Google Play, ale rozgrywka będzie płynniejsza na smartfonie nowszej generacji.
Na obu smartfonach zainstalowane jest realme UI 3.0, na systemie Android 12. Oprogramowanie oferuje sporą możliwość personalizacji i daje kontrolę nad smartfonem.
W oprogramowaniu znajdziemy menedżer telefonu, tryb jednej ręki, tryb uproszczony, czy też strefę dla gracza (możemy wybrać jeden z trybów pracy, a także zablokować powiadomienia. Jest także nagrywanie ekranu i nawet boczne menu).
Jeśli zależy Ci na fotografii, to zdecydowanie lepszym wyborem będzie realme 9 4G, który to otrzymał 108-megapikselową jednostkę główną (1/1.67″) z przysłoną obiektywu f/1.8, który wspiera technologię Street Photography Mode 2.0. Na jego pokładzie jest także Jest on sprzężony z układem NonaPixel Plus, który ma na celu przechwytywać do 123% więcej światła w odniesieniu do czujnika Samsung ISOCELL HM2.
Ma on również na wyposażeniu 8-megapikselowy aparat ultraszerokokątny o polu widzenia 120˚ i jednostkę makro 2 MP. Jest zatem kompletny zestaw, jaki spotkamy na ogół w średniakach. Wspomnieć jeszcze muszę, że aparat główny oferuje 2-krotne zbliżenie cyfrowe, ale zabrakło optycznej stabilizacji obrazu (OIS) i zoomu cyfrowego.
Jego konkurent ma natomiast do zaoferowania główny aparat 50MP (f/1.8, 27mm, 1/2.76″, 0.64µm, PDAF), występujący w towarzystwie wypełniacza w postaci czujnika głębi ostrości o rozdzielczości 2MP. Jak już zapewne zdarzyliście zauważyć, specyfikacja nie obejmuje aparatu z szerokim polem widzenia.
realme 9 4G z uwagi na większą liczbę megapikseli, wyraźnie większą matrycę i zarazem technologię łączenia, aż 9 sąsiadujących ze sobą pikseli w jeden jest w stanie rejestrować więcej szczegółów. Widać to bardzo dobrze po ujęciach w sceneriach z pogorszonym oświetleniem lub po prostu w nocy, gdy wykorzystywany jest tryb nocny (ultra night). Za dnia starszy model też prezentuje wyższy poziom, aczkolwiek różnice nie są tutaj, aż tak widoczne.
Pewne jest natomiast, że bez względu na jaki model postawicie, otrzymacie do dyspozycji taka samą kamerę do Selfie (16 MP, f/2.5, 26mm, 1/3.09″, 1.0µm), który oferuje dobrej jakości autoportrety i w zasadzie nie można mieć do nich zastrzeżeń. Bardzo dobrze wypada również tryb portretowy, który naprawdę fajnie odcina tło.
https://www.gsmmaniak.pl/1303226/realme-9-test-recenzja-opinia/
Pomimo faktu, że realme 9 jest na rynku dłużej od swojego następcy, to jednak w mojej opinii on zasługuje na większą uwagę i po prostu wypada lepiej w tym porównaniu. Dla mnie smartfon ten wygrywa w każdej kategorii, co sprawia, że jest bardziej uniwersalny i powinno po niego sięgnąć więcej osób.
Na jego plus przemawia design (zwłaszcza złoty wariant kolorystyczny), wyraźnie lepsza optyka o uniwersalnym zastosowaniu, jak również więcej wariantów do wyboru. W wielu obszarach jego następca jest jednak identyczny, co tylko potwierdza, że dobrego nie ma sensu zmieniać i nie warto szukać oszczędności tam, gdzie się nie powinno.
A realme uczyniło to w realme 10 4G, gdyż zdecydowało się zaoferować lepszą wydajność, kosztem możliwości fotograficznych. Jeśli zatem niekoniecznie wykorzystujecie smartfon do robienia zdjęć albo poziom oferowany przez realme 10 Wam odpowiada, to jest więcej niż pewne, że został stworzony właśnie dla Ciebie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…