Południowokoreański koncern Samsung, rozszerzył właśnie swoje bogate portfolio o kolejny smartfon z rodziny Galaxy S, wprowazając do sprzedaży model Lightray 4G. Zanim przejdziemy do bardzo przeciętnej specyfikacji technicznej, warto nadmienić, że słuchawka nie będzie pracowała na całym świcie, gdyż została wyprodukowana dla MetroPCS i działa w częstotliwościach CDMA 800 / 1900, CDMA2000 1xEV-DO oraz LTE 1700 / 2100.
Samsung Galaxy S Lightray 4G, pracujący pod kontrolą systemu Google Android 2.3 Gingerbread, wyposażony został w 4.3-calowy wyświetlacz, wykonany w technologii Super AMOLED Plus, jednordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania 1 GHz oraz 16 GB wbudowanej przestrzeni magazynowej na dane oraz multimedia z możliwością rozszerzenia za pośrednictwem slotu kart micrSDHC o dodatkowe 32 GB.
Na tylnym panelu pierwsze skrzypce odgrywa 8-megapikselowy aparat, ktory pozwoli na wykonywanie zdjęc w maksymalnej rozdzielczości 3264 x 2448 pikseli, przy wykorzystaniu funkcji autofocus oraz diody doświetlającej LED. Ponadto może zarejestrować materiały wideo w jakości HD 720p przy 30 k/s. Pozostała specyfikacja obejmuje między innymi kamerkę internetową o matrycy 1.3 MPx, radio Bluetooth 3.0 z A2DP, moduł sieci bezprzewodowej WiFi, wyjście HDMI czy akumulator pozwalający na 200 godzin pracy w trybie czuwania. Samsung Galaxy S Lightray 4G na tle konkurencyjnych produktów, wyróżnia się wbudowaną anteną TV, która w połączeniu z Dyle mobile TV app, przobraża smartfon w przenośny telewizorek.
źródło: theverge
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Takiego smartfona jak Infinix NOTE 50s jeszcze nie widziałeś! Takiego smartfona jak NOTE 50s jeszcze…
Motorola Edge 60 stylus debiutuje oficjalnie w niskiej cenie. Telefon ma rysik, niezły procesor, dobrą…
HTC Wildfire E7 Plus nie jest może telefonem wybitnym, ale przy obecnej kondycji HTC nie…
Honor GT Pro powinien zadebiutować na dniach. Ponieważ telefon zapozował na żywo, wiemy już o…
OnePlus Nord CE5 zdradził pełną specyfikację przed premierą. Ma potężną baterię, ciekawy procesor, niezły aparat…
Nie ma czegoś takiego jak za dużo RAM. Dobrze więc, że Google nareszcie przestaje udawać,…