Ostatnio wybieraliśmy smartfona za 1000 złotych. Dziś skupimy się na urządzeniach niemal o połowę tańszych. Nie będzie więc mowy o kosmicznych parametrach, ogromnych ekranach i potężnych aparatach. Poszukamy słuchawki na każdą kieszeń. Ciężko znaleźć „gorące nowości” za takie pieniądze, więc przyjrzymy się także kilku starszym propozycjom. No to do dzieła!
Aktualizacja 07.11.2017
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Samsung Galaxy Y
Pierwszy ze smartfonów w naszym zestawieniu. Posiada ekran o przekątnej 3 cale pracujący w rozdzielczości 320×240 pikseli. Trochę słabo, prawda? Procesor zamontowany w urządzeniu (o taktowaniu 832MHz) radzi sobie całkiem sprawnie. Jednakże 384MB pamięci RAM to już w dzisiejszych realiach mało. Podobnie sprawa ma się z pamięcią wewnętrzną. Skromne 160MB bardzo szybko zostanie zapełnione aplikacjami. Dobrze, że możemy rozszerzyć je kartami pamięci. Aparat? Tu też nie ma rewelacji – tylko 2 megapiksele. Słuchawka działa pod kontrolą Androida 2.3 Gingerbread. Poza tym mamy tu WiFi, Bluetooth i GPS.
Jak można podsumować Samsunga Galaxy Y? Bardzo prosty smartfon do podstawowych zastosowań. Poprzeglądamy w nim zasoby sieci, skorzystamy z aplikacji portali społecznościowych oraz rozmaitych komunikatorów. O funkcjach multimedialnych możemy jednak zapomnieć. Warto wspomnieć, że na rynku dostępna jest wersja tego urządzenia obsługująca dwie karty SIM, jednak jest ona nieco droższa.
Samsung Galaxy Pocket
Mniejszy i tańszy brat Galaxy Y. Posiada 2.8-calowy ekran pracujący w takiej samej rozdzielczości. Jego sercem jest procesor o taktowaniu 800 MHz wspierany przez 384 MB RAM. Pamięć wewnętrzna? Tu już przyzwoicie – 3GB rozszerzalne kartami microSD. Zdjęcia zrobimy aparatem o rozdzielczości 2 megapikseli z autofocusem. I w tym przypadku mamy na pokładzie Androida Gingerbread. Poza tym standardowe wyposażenie – WiFi, Bluetooth i GPS.
Obsługa słuchawki z ekranem dotykowym o tak skromnej przekątnej niestety do najwygodniejszych nie należy. Szczególnie jeśli chodzi o pisanie – problemy będą miały osoby o dużych palcach.
Samsung Galaxy Mini
Jeden z najpopularniejszych „low-endów” w Polsce mimo, że nowością już nie jest. Posiada ekran o przekątnej 3.14-cala pracujący w rozdzielczości QVGA. Za płynną pracę odpowiedzialny jest tu procesor o taktowaniu 600MHz. Wspierany jest on przez 384MB RAM. Pamięć wewnętrzna? Tylko 160MB, ale z możliwością rozszerzenia kartami microSD. Aparat o rozdzielczości 3 megapikseli robi lepsze zdjęcia, niż w przypadku dwóch poprzednich słuchawek. Ponadto mamy tu Bluetooth, WiFi i GPS.
W sam raz dla osób zaczynających przygodę ze smartfonami. Dostał aktualizację do Androida Gingerbread. Ekran straszy pikselami, ale jeśli komuś to nie przeszkadza, to śmiało może się na niego decydować.
Samsung Wave Y
Ostatni Samsung w zestawieniu. Jedyny oparty o system Bada 2.0. Procesor o taktowaniu 832MHz zapewnia mu płynne działanie. Obraz wyświetlany jest na ekranie o przekątnej 3.2-cala w rozdzielczości 480×320 pikseli. Aparat – tu znów skromne 2 megapiksele. Mamy też na jego pokładzie oczywiście GPS, WiFi i Bluetooth. Pamięć wewnętrzna? 150MB rozszerzane kartami microSD.
Ciekawa propozycja dla osób które chcą kupić smartfona prostego w obsłudze i funkcjonalnego. Jest on jednak nierozwojowy – platformę Bada zastąpił projekt Tizen. Nie mamy też na niego tak dużej ilości aplikacji, jak w przypadku „androidowców”.
NOKIA 500
Jedyna „Finka” w zestawieniu. Bardzo w Polsce popularna. Posiada ekran o przekątnej 3.2-cala pracujący w rozdzielczości 640×360 pikseli. Procesor w jej przypadku – 1GHz. Uzupełnia go 256MB RAM. Pamięć wewnętrzna, na aplikacje użytkownika to w jej przypadku 2GB. Zdjęcia zrobimy przyzwoitym aparatem o rozdzielczości 5 megapikseli. Mamy tu także oczywiście WiFi, Bluetooth i GPS (z genialną aplikacją nawigacyjną Nokii).
Jakiś czas temu dostała update do Nokia Belle. Solidny smartfon za dobre pieniądze. Niektórzy narzekają jednak, że potrafi czasem nieco mulić. Ja osobiście, gdybym znów mógł wybrać między Samsungiem z Androidem, a Nokią z Symbianem – wybrałbym tą drugą opcję.
LG Swift L3
Teraz coś od niedocenianego przez wielu i wyśmiewanego LG. Omawiane urządzenie posiada ekran o przekątnej 3.2-cala pracujący w rozdzielczości 320×240 pikseli. Jego procesor charakteryzuje się taktowaniem na poziomie 800MHz. Wspierany jest przez 384MB RAM. Użytkownikowi zadedykowano rozszerzalny kartami microSD 1GB pamięci wewnętrznej.. Aparat – 3 megapiksele. WiFi, Bluetooth i GPS w standardzie, jak w przypadku wszystkich smartfonów.
Android 2.3 Gingerbread to także raczej oczywistość. Na ICS’a w słuchawkach tej klasy jeszcze trochę poczekamy (nadzieję budzi nadchodzący Galaxy Ch@t). Tylko czy warto wybrać LG? Znamy przecież opinie dotyczące tej marki.
Sony Ericsson Xperia X10 Mini
Stara, ale jara Xperia. Znalazła się w zestawieniu ze względu na świetny aparat (najlepszy spośród wszystkich przedstawionych urządzeń), ale do tego jeszcze wrócimy. Steruje nią procesor o taktowaniu 600MHz. W smartfonie z Androidem (2.1 Eclair) 256MB RAM to troszkę mało. Użytkownikowi oferuje się 128MB wbudowanej pamięci, rozszerzalnej kartami microSD. Czas na zdjęcia – zrobimy je aparatem o rozdzielczości 5 megapikseli uwaga – z flashem. WiFi, Bluetooth i GPS – jak wszędzie.
Mały ekran (2.55-cala, rozdzielczość 320×240 pikseli), ale za to świetny aparat – ciągle ciekawa propozycja za niewielkie pieniądze.
Podsumowanie
Niestety za 500 złotych cudów nie ujrzymy. Ja skłaniałbym się ku Nokii 500. Wy jednak na pewno macie swoje typy. Jeśli smartfona wykorzystujecie tylko do podstawowych czynności (na przykład Internet, społeczności) – będziecie zadowoleni. Jednak jeśli oczekujecie czegoś więcej – dołóżcie trochę pieniędzy i kupcie coś z wyższej półki. W każdym razie życzę Wam przyjemnej pracy z Waszą nową słuchawką. 🙂
Aktualizacja
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
Jaki telefon do 500 zł? Najlepsze tanie smartfony |
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.