Czekasz na premierę Samsung Galaxy S23? Wszyscy czekamy, bo to pierwszy dobry flagowiec Samsunga w Polsce od kilku lat. Dzisiaj certyfikacja FCC pozwoliła potwierdzić kluczowy element specyfikacji.
Zaledwie przed dwoma dnia poznaliśmy „niemal” oficjalną datę premiery Samsunga Galaxy S23, a flagowiec pojawił się w FCC. To nie tylko zdaje się potwierdzać szybką premierę. Dodatkowo daje nam informacje o ważnym elemencie specyfikacji.
Samsung Galaxy S23 potwierdza pojemność baterii w FCC
Certyfikacja FCC to zwykle jeden z ostatnich przystanków, które smartfony zaliczają przed oficjalną premierą. To dzięki nim jesteśmy w stanie zweryfikować znane z przecieków pojemności baterii i szybkości ładowania. Nikogo nie zaskoczę. Samsung Galaxy S23 i Galaxy S23+ otrzymają wolne jak diabli ładowanie. 25W w 2023 roku to kpina.
To może chociaż baterie urosną? Zasadniczo tak, choć bardziej w porównaniu z S22 niż z S21. FCC podaje, że Samsung Galaxy S23 otrzyma ogniwo 3900 mAh (o 100 mniej niż w S21). Dla większego Samsunga Galaxy S23+ ma to być 4700 mAh. To ponownie o 100 mAh mniej niż dwa lata wcześniej. „Postęp”, którym na pewno pochwalą się podczas premiery.
Sądzę jednak, że dzięki Snapdragonowi 8 Gen 2 flagowce mogą faktycznie pracować na baterii nieco dłużej niż wyposażone w Exynosa 2100 modele z 2021 roku. I to właśnie jest dla mnie największą nadzieją na powrót do Androida we flagowej odsłonie. iPhone 13 Pro Max to mój prywatny smartfon z rozsądku, nie z entuzjazmu.
Chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat specyfikacji Samsung Galaxy S23? W takim razie zajrzyj do naszego podsumowania przecieków na temat całej serii. Znajdziesz tam wszystko o możliwościach aparatów, wariantach i wydajności flagowców z Korei. Czy naprawdę jest na co czekać?
Premiera Samsung Galaxy S23, S23+ i S23 Ultra! Najlepsze flagowce czy rozczarowanie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.